Kosmiczny Lexus LFA
Zanim zamieścimy naszą relację z targów Tokio, nie mogłyśmy się oprzeć, żeby nie pokazać Wam jednego z najbardziej urzekających, samochodowych debiutów japońskiego salonu - Lexusa LF-A. Zobacz film.
Biały, nieskazitelny lakier, opływowa sylwetka, groźnie zmrużone refletory i trzy końcówki wydechu umieszczone centralnie z tyłu – całość budzi respekt, nawet gdy Lexus LF-A stoi w miejscu. Do tego dorzućmy wiedzę o zamontowanej pod maską 4,8-litrowej jednostce V10 o mocy 560 KM (zresztą lżejszej niż konwencjonalne V8), która umożliwia autu sprint do setki w 3,7 sekundy, to już rodzi uzasadniony szacunek. Ale to jeszcze nie wszystko: 90% momentu obrotowego – 480 NM – przekazywanego na tylne koła za pomocą 6-biegowej skrzyni ASG, który dostępny jest w zakresie od 3700 do 9000 tys. obr./min.! To się nazywa kopyto! Dla porządku warto wspomnieć, że samochód rozpędza się do 325 km/h…
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Zostaw komentarz: