Kompletnie pijany jechał autem na samych felgach!
To miała być zwykła kontrola prędkości. Policjanci drogówki nie mogli jednak uwierzyć własnym oczom. Po krajowej "wiślance" poruszał się Peugeot, który zamiast opon miał... same felgi. Jak się okazało, kierującemu taki stan rzeczy zupełnie nie przeszkadzał.
Z niecodziennym widokiem zetknęli się policjanci z mikołowskiej drogówki (woj. śląskie). Podczas prowadzonej kontroli prędkości w godzinach nocnych, zauważyli Peugeota 406 coupe, który poruszał się na trzech felgach. Kierujący jak gdyby nigdy nic spokojnie minął policyjny radiowóz. Mundurowi natychmiast za nim ruszyli.
Pijany i bez prawa jazdy uciekał na samych felgach
Zatrzymanym okazał się 28-letni mieszkaniec Będzina. Mężczyzna nie widział żadnego problemu w stanie technicznym samochodu, a brak opon nie był dla niego przeszkodą, by kontynuować podróż. W trakcie kontroli drogowej na jaw wyszedł powód jego beztroskiego podejścia do sprawy. Okazało się, że mężczyzna był kompletnie pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niego ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
„Nie widzę tragedii” powiedział kierowca ciężarówki bez koła
Jakby tego było mało, po sprawdzeniu go w policyjnych bazach danych, okazało się, że 28-latek w sierpniu br. stracił prawo jazdy za przekroczenie dopuszczalnej prędkości. Teraz mieszkaniec Będzina odpowie przed sądem za jazdę bez uprawnień oraz w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: