Kobiety przed startem w Rajdzie Dolnośląskim

W dniach 2-4 września rozegra się 21 Rajd Dolnośląski. Zawody stanowią 5. rundę Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski oraz  7. i 8. rundę Rajdowego Pucharu Polski. Start stawki RPP jest przewidziany na godzinę po starcie zawodników rangi RSMP.  

Automobilklub Ziemi Kłodzkiej zadbał o staranny i oparty na tradycji, dobór tras:

– W tegorocznym układzie tras zachowaliśmy rozkład głównych akcentów. Zaczynamy w sobotę od klasyków – Spalonej i Międzylesia, a na koniec pętli, po wielu latach przerwy, na nowo odkryjemy Gorzanów. W niedzielę porcja odcinków specjalnych w bliskim sąsiedztwie Kłodzka: najpierw Kolonia Gaj (która zadebiutowała rok temu), potem Dębowina i wreszcie Radkowska Perła. Każdego dnia pętle będą pokonywane dwukrotnie. Ufam, że układ trasy to pewne optimum, zapewniające i widowiskowość dla widzów, i zróżnicowane warunki ścigania się dla załóg – mówi Leszek Biegus, Dyrektor 21. Rajdu Dolnośląskiego.

Na dolnośląskich trasach nie zobaczymy kobiet za kierownicą, ale w roli pilotek będzie ich osiem. Nie jest to może frekwencja do której przyzwyczailiśmy się w tym roku, ale należy wziąć pod uwagę fakt, że start w podwójnej rundzie Rajdowego Pucharu Polski to praktycznie to samo, co pełny rajd mistrzostw Polski. Może to i niezłe wyzwanie, ale także taki układ dwóch rund wymaga o wiele większego wkładu pracy i pieniędzy od pucharowych załóg. A tymczasem kolejna runda RPP (Rajd Wisły) także ma się rozegrać w tym miesiącu!

RSMP

Gabriela Bar
fot. Jola Żuk

W klasie Open (bez ujęcia w klasyfikacji generalnej) wystartuje Andrzej Lipski wraz z doświadczoną pilotką – Magdaleną Lukas. Załogę zobaczymy w Mitsubishi Lancerze Evo IX z numerem 14.

Drugą pilotkę zobaczymy w Renault Clio z numerem 36. Gabriela Bar, pilotująca Rafała Rybackiego nie ma zbyt wiele czasu przed rajdem, ale myślami już na nim jest:

– Ja, (jak zwykle) do ostatniej chwili pracuję, więc moje przygotowania do rajdu (niestety!) ograniczają się do nabycia nowego zeszytu do robienia notatek. A już od tygodnia co najmniej, żyję rajdowymi emocjami i bardzo się cieszę, że będziemy mieli okazję przejechać kultową Spaloną. Oczywiście plan jest taki, aby dojechać do mety – w dobrym tempie i jednym kawałku! Rafałowi w końcu udało się zamówić „szperę”, więc jeśli nie zdążymy jej założyć przed Rajdem Dolnośląskim, to przynajmniej skorzystamy na kolejnym – w Koszycach – mówi Gabriela.

RPP

Z numerem z numerem 120 w Oplu Astra zobaczymy Krzysztofa i Aleksandrę Krawczyk. A na rodzime trasy Paweł Winczaszek, zabrał Izabelę Pankrac w roli pilotki:

– I znów na ostatnią chwilę dowiaduje się , że jadę… A nawet, do końca nie wiem, kim jest mój kierowca? Mimo to – jestem optymistycznie nastawiona! Od Rajdu Karkonoskiego lekarze zrobili mi chyba milion badań z których wynika, że zasadniczo – to nie wiadomo co mi jest, ale leki pomagają – więc jest OK. Priorytetem jest ukończenie rajdu, a o resztę będziemy się martwić w międzyczasie – mówi Iza, którą zobaczymy w Oplu Astra z numerem 127.

Kolejna pilotka – Karolina Szczerbik zasiądzie w Hondzie Civic z numerem 135. Dyktować będzie Dawidowi Dobrodziejowi. Natomiast Małgorzata Malicka-Adamiec pojedzie u boku Grzegorza Sikorskiego w Peugeocie 206 XS z numerem 150.

Małgorzata Opałka
fot. Jola Żuk

Małgorzata Opałka tradycyjnie będzie wspierać męża Marcina, zobaczymy ich na odcinkach w BMW 318 z numerem 153:

– Cieszymy się z okazji do startu w Rajdzie Dolnośląskim, szczególnie dlatego, że obejmuje on dwie rundy RPP. Dwa dni jazdy oznacza dużo kilometrów oesowych do przejechania, jest więc szansa, że nie poczujemy niedosytu jazdy. Tradycyjnie dla mnie jest to pierwszy Rajd Dolnośląski, więc nie znam oesów, ale Marcin zapewnia, że będzie mi się podobało. Samochód jest już naprawiony po ostatniej awarii na Rajdzie Rzeszowskim, kiedy to odmówił posłuszeństwa w połowie drugiego oesu. Mamy nadzieję, że tym razem będziemy się zmagać tylko z trasą, a nie ze złośliwością rzeczy martwych – mówi z uśmiechem Małgosia.

Bez pomiaru czasu

Aneta Marcol
fot. Jola Żuk

Na dolnośląskich trasach mają także okazję sprawdzić się kierowcy bez rajdowej licencji, a niektórzy są już o krok od jej uzyskania. Jednemu z nich dyktować będzie Aneta Marcol:

– W najbliższych dniach wystartuję ponownie i myślę, że to ostatni raz bez pomiaru czasu z Kamilem Strzała w Renault Clio (nr 205). Będzie to mój czwarty start z rzędu w tym rajdzie. Okolice Kłodzka chyba mnie lubią (śmiech). Rajd Dolnośląski będzie dla Kamila wyzwaniem, ponieważ startujemy podczas dwóch dni. Mam nadzieję, że pogoda dopisze i zawitamy na kłodzkim rynku. Niestety w 2009 roku nie było mi to dane z powodu „dzwona”, a start w 2010 roku to awaria Subaru Imprezy. Samochód w pełni przygotowany, zwarty i gotowy do boju – tak jak my! Zapraszam na odcinki Rajdu Dolnoślaskiego oraz dopingowania „bialo-czarnej Strzały” – mówi Aneta.

Dołączamy się do prośby gorącego dopingu zawodników 21 Rajdu Dolnośląskiego, a w szczególności startujących w nim, odważnych kobiet! A po rajdzie, tradycyjnie zapraszamy na motocaina.pl, gdzie zawodniczki podzielą się gorącymi jeszcze, wrażeniami z rajdowych tras.

 

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze