Kobiecy (i tylko dla kobiet) transport Ojesy w Indonezji
Kobiece moto taksówki Ojesy powstały miejscu, gdzie prawo szariatu jest najważniejsze, a rola kobiet ściśle wyznaczona. Udało się jednak to wszystko pogodzić.
W Indonezji bardzo popularną formą transportu jest motocyklowa usługa transportowa Ojesy. Nazwa ta jest kombinacją słów „ojek” – motocyklowe taxi i syariah – szariat. Jest to firma, która zatrudnia wyłącznie kobiety i służy wyłącznie do przewozu kobiet. Ojesy działa obecnie w 20 miastach w Indonezji, prężnie się rozwija i w jej szeregach jest już 600 kobiet.
Religia odgrywa coraz większą rolę w Indonezji, a prawo szariatu zabrania wzajemnego dotykania się kobiet i mężczyzn, którzy nie są spokrewnieni. Dlatego nowa usługa motoryzacyjna, uznawana za akceptowalną przez islamskie prawo, zaczęła świetnie rozwijać się w tym kraju.
Pasażerki mogą liczyć na bezpieczniejszy transport, niż w komunikacji publicznej (gdzie często są molestowane) i dodatkowo tańszy od tradycyjnej taksówki.
Taka forma dorywczej pracy dla kobiet jest też mile widziana w islamskiej kulturze, ponieważ ma niewielki wpływ na codzienne obowiązki, które na kobietach spoczywają. Dla bezpieczeństwa jedyną formą wezwania motocyklowej taksówki jest droga elektroniczna i opłacona przelewem usługa. Kobiety mają zakaz oferowania swoich usług podczas jazdy po mieście, a o zatwierdzonych kursach dowiadują się z aplikacji telefonicznej.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: