Kleinschmidt powróci?
Zwyciężczyni Rajdu Dakar z 2001 roku Jutta Kleinschmidt nie poddaje się. Choć z walki w Rajdzie Dakar 2010 już teraz wycofał się zespół Mitsubishi, a kolejne także myślą o odejściu w związku z kryzysem, Niemka pozostaje optymistką i chce założyć własny team przy współpracy z Fordem. Powróci do rywalizacji w Dakarze, ale tylko wtedy, gdy ten powróci na Czarny Ląd. - Próbuję zbudować własny zespół, choć wiem, że w chwili obecnej nie jest to proste - powiedziała Jutta magazynowi motorsport-total.
Jutta Kleinschmidt wraz ze swoją pilotką Tiną Thornerna pustyni |
Fot. jutta-kleinschmidt.de
|
– Niezależnie od twojej opinii, ta edycja rajdu rozpoczęła nową historię i możemy mieć tylko nadzieję, że Rajd Dakar powróci któregoś dnia do Afryki. Jeśli nie, impreza Huberta Auriol’a (organizator rajdu w Afryce w tym roku przyp.red.) może okazać się doskonałą alterntywą. Tegoroczna edycja Rajdu Dakar była oczywiście trudna, ale czy bardziej niż dotychczasowe? – pisze Jutta na swojej stronie internetowej. – Podczas zwycięskiego dla mnie Dakaru w 2001 roku 72 godziny mordowałam się za kółkiem, dopóki nie przekroczyłam mety. Podczas rajdu tylko kilku zawodników dojeżdżało do biwaku, reszta spędzała noce na wydmach. Nie było hoteli ani McDonald’ów. Teraz skraca się lub odwołuje odcinki następnego etapu – pisze wyraźnie zniesmaczona nowoczesną formą tego najsłynniejszego maratonu.
Najnowsze
-
Jeden jechał za szybko, drugi wymusił – kto jest winny w tej sytuacji?
Niebezpieczna sytuacja i spór dwóch kierowców, którzy są przekonani do swoich racji. Który z nich powinien dostać mandat? -
Co z nowym podatkiem dla kierowców? Rząd ma nowy plan, jak uderzyć nas po kieszeni
-
Minister Gawkowski stracił samochód za 100 tys. zł. Oszukali go metodą „na bliźniaka”
-
Ile samochód przejedzie na rezerwie? Ile pojadę z zasięgiem 0 km?
-
Znaki C-5 oraz D-3 wyglądają prawie identycznie, ale kierowca nie może ich pomylić
Zostaw komentarz: