Kierowcy w tym roku pojadą obwodnicą Kędzierzyna-Koźla. Prace są już bardzo zaawansowane
Obwodnica Kędzierzyna-Koźla w ciągu DK40 jeszcze w tym roku zostanie oddana do użytku kierowców. Prace na obwodnicy są już bardzo zaawansowane.
Budowany odcinek będzie stanowił kontynuację obwodnicy Kędzierzyna-Koźla, która biegnie w kierunku autostrady A4. Nowa trasa rozpocznie się rondem w ciągu DK40, ominie Sławięcice oraz Ujazd, a następnie włączy się z powrotem do DK40 tuż za granicą woj. opolskiego i śląskiego, na terenie gminy Rudziniec. Do skrzyżowania z DW426 będzie to droga jednojezdniowa z dodatkowym pasem do wyprzedzania o przekroju (2+1), natomiast na pozostałym odcinku o przekroju jednojezdniowym dwupasowym.
Prace na obwodnicy Kędzierzyna-Koźla w ciągu drogi DK40 są zaawansowane w 80%.
W ramach robót drogowych na całej długości trasy głównej położono warstwę podbudowy pomocniczej z kruszywa oraz podbudowę bitumiczną. Jest już także warstwa wiążąca. Wykonawca prowadzi prace wykończeniowe przy budowie ronda turbinowego na początkowym odcinku obwodnicy na skrzyżowaniu z istniejącą DK40, m.in. w zakresie montażu oświetlenia oraz prac brukarskich. Trwają również prace związane z budową kolejnych trzech rond. Jedno czterowlotowe, które docelowo połączy budowaną obwodnicę z DW426, drugie to rondo na skrzyżowaniu z drogą powiatową w kierunku Jaryszowa oraz trzecie łączące budowaną obwodnicę z przyszłą drogą gminną – łącznikiem do dotychczasowej drogi krajowej nr 40 w obszarze dzielnicy Blachownia Śląska.
Prowadzone są też prace na trzynastu obiektach inżynierskich. Na obiekcie nad kanałem Gliwickim, jednym z najdłuższych i najbardziej charakterystycznych w ciągu obwodnicy Kędzierzyna-Koźla trwają już prace wykończeniowe. Głównymi elementami konstrukcji są tutaj łuki stalowe, do których podwieszony jest pomost stalowy z płytą betonową.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, roboty zostaną zakończone w IV kwartale 2022 roku.
Najnowsze
-
Co z nowym podatkiem dla kierowców? Rząd ma nowy plan, jak uderzyć nas po kieszeni
Zapowiadany od pewnego czasu podatek od rejestracji oraz posiadania samochodu ma podobno nie wejść w życie. Zamiast tego rządzący chcą w inny sposób uderzyć kierowców po kieszeni. -
Minister Gawkowski stracił samochód za 100 tys. zł. Oszukali go metodą „na bliźniaka”
-
Ile samochód przejedzie na rezerwie? Ile pojadę z zasięgiem 0 km?
-
Znaki C-5 oraz D-3 wyglądają prawie identycznie, ale kierowca nie może ich pomylić
-
Będzie nowy odcinek drogi ekspresowej S10. Znamy datę otwarcia
Zostaw komentarz: