
Kierowca osobówki wyjechał prosto przed motocyklistę. Nic się nie dało zrobić
Zdajemy sobie sprawę, że motocykl trudniej dostrzec, niż samochód. Ale jak można nie widzieć jednośladu oddalonego o kilkanaście metrów?
Jak podaje policja, i co dobrze widać na nagraniu, kierowca Opla Zafiry wyjeżdżając z drogi osiedlowej nie zatrzymał się nawet, aby upewnić się, czy może bezpiecznie włączyć się do ruchu. Nie zauważył motocyklisty, oddalonego o zaledwie kilkanaście metrów. Kierujący jednośladem próbował hamować, ale było za późno i uderzył w bok samochodu, przewracając się następnie na asfalt.
Motocyklista chciał uciec przed policją, wylądował na masce radiowozu
Kolizja mogła zakończyć się o wiele poważniej, ponieważ z naprzeciwka jechał Opel Insignia z kamerą. Jego kierowca na szczęście nie jechał szybko i zdążył się zatrzymać. W przeciwnym razie mógł przejechać po leżącym na drodze motocykliście i jego maszynie.
Klasyczny wypadek – kolejny motocyklista był niewidzialny dla kierowcy
Na szczęście skończyło się tylko na niegroźnych obrażeniach. Przybyła na miejsce policja ukarała kierowcę Zafiry mandatem w wysokości 500 zł.
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Zostaw komentarz: