Kierowca Audi poczuł zew dzikiego zachodu? Postanowił pobawić się w szeryfa
Właściciele niemieckich modeli marek premium kojarzą się zwykle z osobami, które jeżdżą zbyt szybko, a nie zbyt wolno. Ten jest jednak wyjątkiem, który na dodatek chce, żeby każdy jechał pomału i jak najdłużej.
Oto kolejny niezbadany przez naukę przykład drogowego szeryfa. Dwupasmowa droga będzie zwężała się do jednego pasa, ale dopiero za kilkaset metrów. Co to oznacza?
Wyższy poziom szeryfowania – blokują pas, chociaż nie ma zwężenia!
Dla normalnego kierowcy tylko tyle, że za kilkaset metrów, powinien wypatrywać okazji na zmianę pasa na prawy. Tymczasem dla szeryfów drogowych, takich jak ten jadący Audi A6, to jasny sygnał, że z lewego pasa nie można już korzystać i trzeba powstrzymać tych wszystkich szaleńców, którzy chcieliby skorzystać z całej dostępnej na drodze przestrzeni. Co też uczynił.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: