
Kierowca Alfy Romeo w 30 sekund zarobił 30 punktów karnych!
Niektórzy kierowcy po prostu lubią szybką i niebezpieczną jazdę. Policjanci chyba o tym wiedzą, ponieważ oglądając nagrania z niektórych zatrzymań, można odnieść wrażenie, że specjalnie nie zatrzymują natychmiast piratów drogowych, ciekawi jak jeszcze im się podłożą. Ten z pewnością ich nie rozczarował.
W miejscowości Płoty pod Zieloną Górą policjanci z grupy Speed zauważyli jadącą z dużą prędkością Alfę Romeo. W miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h, pojazd jechał z 121 km/h! Ale to nie jedyne wykroczenie wyjątkowo niefrasobliwego kierowcy. Oprócz tego dwukrotnie wyprzedził inne pojazdy na przejściu dla pieszych oraz wyprzedzał na podwójnej ciągłej.
Kilkadziesiąt sekund wystarczyło, aby zdobył 20 punktów i stracił prawko
O takim przebiegu informuje policja w swoim komunikacie. Z nagrania z policyjnego wideorejestratora wynika jednak, że kierowca najpierw wyprzedzał inne pojazdy w miejscach niedozwolonych, a później rozwinął niebezpiecznie wysoką prędkość. Dlaczego policjanci nie zatrzymali go natychmiast, kiedy tylko popełnił pierwsze wykroczenie (tak jak to mają w obowiązku)? Nie wiadomo.
Uciekł z więzienia, ale przed grupą Speed nie dał rady
Kiedy policjanci zatrzymali Alfę Romeo okazało się, że kieruje nią 20-letni mężczyzna. Otrzymał 30 punktów karnych – po 10 za każde z wykroczeń. Oprócz tego policjanci zatrzymali kierującemu prawo jazdy, ponieważ przekroczył dozwoloną liczbę punktów karnych.
Najnowsze
-
Elektryk czy hybryda – co bardziej opłaca się w leasingu?
Coraz więcej firm i osób prywatnych zwraca uwagę na ekologię i koszty użytkowania aut. Rosnąca popularność napędów alternatywnych wypiera tradycyjne rozwiązania, ale rodzi pytanie: co w leasingu bardziej się opłaca – hybryda czy elektryk? -
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
Zostaw komentarz: