Kia Picanto – oficjalne zdjęcia
Na początku marca w Genewie zadebiutuje kolejna nowość od koreańskiego producenta. Kilka miesięcy temu w Paryżu poznaliśmy Rio, a teraz przyszedł czas na Picanto. Właśnie pojawiły się pierwsze zdjęcia tego modelu.
Kilka tygodni temu Kia postanowiła podnieść temperaturę wokół nowego Picanto. Trzecia generacja zadebiutuje oficjalnie dopiero za dwa miesiące, ale już teraz możemy zobaczyć, jak samochód prezentuje się w pełnej okazałości. Kia opublikowała pierwsze zdjęcia nowego modelu, nad którym pracowały dwa zespoły umiejscowione we Frankfurcie nad Menem i Namyang.
Auto prezentowane na zdjęciach to bogato wyposażona wersja GT-Line. Picanto po zmianach wygląda bardzo nowocześnie i dynamicznie. Klienci będą mogli wybrać jeden spośród 11 nowych kolorów nadwozia. Inżynierowie wydłużyli rozstaw osi o 15 mm do 2400 mm, ale udało się utrzymać długość nadwozia – 3595 mm.
W kabinie pojawiło się również sporo zmian. Zaprojektowany na nowo kokpit został wyposażony w ekran systemu infotainment, który dostarczy rozrywkę i zapewni komunikację. Koreański producent zapowiada, że wystrój kabiny będzie można spersonalizować, wykorzystując do tego szeroką ofertę kolorów i wzorów tapicerek.
Najmniej wiemy o tym, co pod maską, ale możemy się spodziewać, że zawita tam trzycylindrowy silnik o pojemności litra. Będzie dostępny w wydaniu wolnossącym i turbodoładowanym. Pod maskę trafią jeszcze inne silniki, ale więcej dowiemy się już na początku marca, gdy ruszą targi motoryzacyjne w Genewie.
Najnowsze
-
Kupisz auto spalinowe zamiast elektrycznego? Zapłacisz 22 tys. zł. To projekt nowych przepisów
Jak poprawić statystyki sprzedaży samochodów elektrycznych? Zmusić kierowców do ich kupowania. Taki właśnie pomysł niedawno się pojawił i co gorsza, na serio jest rozpatrywany. -
Spektakularny pożar jedynego takiego auta elektrycznego w Polsce – na środku warszawskiego Mokotowa. Trwają utrudnienia w ruchu
-
Chciał ukarać kierowcę Audi na oczach policji. Więcej już nie pojeździ
-
Takich fotoradarów jeszcze w Polsce nie było. Mogą pojawić się w każdym miejscu
-
O krok od budowy nowego odcinka drogi S12. Ułatwi dojazd do granicy
Zostaw komentarz: