Julia Jędryczka – motocykle zmieniły moje życie
To kolejna, ujmująca opowieść w naszej "Strefie motocyklistki", która - mamy nadzieję - zainspiruje wszystkich do pozytywnego myślenia, działania i chęci dzielenia się ze światem swoją pasją. Oto Julia Jędryczka, którą miłość do motocykli pchnęła za lupę kamery i zaowocowała założeniem firmy.
Jeżdżę dopiero, lub aż 3 lata i przez cały ten czas spotkałam wiele niesamowitych i bardzo różnych osób, przeżyłam niezapomniane chwile, oraz uzależniłam się od swojego Suzuki GSX-R Srad. Udało mi się także sprawdzić na torze, o czym nawet nie śmiałam marzyć, gdy zdawałam prawo jazdy kilka lat temu. Uwierzyłam w siebie i w to, że wszystko jest możliwe, gdy ma się chęci. Duża w tym zasługa mojego przyszywanego brata Guido, który jest instruktorem jazdy na torach i wiele mnie nauczył, także tego, że bycie kobietą nie zwalnia z obowiązku posiadania wiedzy technicznej.
To wszystko sprawiło, że chciałam w jakiś sposób podzielić się wszystkimi tymi pozytywnymi przeżyciami, oraz pokazać, że motocykle sportowe to nie tylko tzw. przecinaki, czy szlifierki, a prawdziwi ludzie i pasja, która nas łączy.
Pochodzę z Gostynia (woj. Wielkopolskie), a obecnie mieszkam w Lesznie. Od dawna zajmuje się fotografią, więc często łączyłam obydwie te pasje fotografując motocykle w różnych sceneriach, czy to w mieście, czy właśnie na torze gdy miałam okazję, lub w trakcie występów stuntu. Naturalnym krokiem dla mnie było pójście w stronę obrazu ruchomego, ale na przeszkodzie stawały finanse. Nie dawno udało mi się pozyskać dotację na otwarcie własnej firmy, a to pozwoliło na zakup bardziej profesjonalnego sprzętu do filmowania i oprogramowania do montażu, dzięki czemu powstał właśnie ten film, który jest dopiero początkiem na nowej drodze.
Obecnie, na co dzień, prowadzę Agencję Multimedialną Rispa, która zajmuje się budową stron internetowych, fotografią reklamową, oraz tworzeniem klipów reklamowych.
Chciałabym podziękować wszystkim pozytywnie zakręconym osobom, które spotkałam na swojej drodze do tej pory, oraz zapewnić, że wszystko jest możliwe, gdy ma się wiarę i cel.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: