Joanna Miller przed startem w Mistrzostwach Świata Kobiet MX
Joanna Miller przygotowuje się do swojego pierwszego startu w tegorocznej edycji Mistrzostw Świata Kobiet MX. Po powrocie z treningów w Hiszpanii zorganizowanych przez KTM Warszawa wyruszyła swoim ukochanym, choć wysłużonym Mercedesem Sprinterem do Belgii i Holandii.
W ten weekend Joanna Miller będzie trenować w piachu, koleinach po pas i dziurach po szyję na torach w Lommel i Eindhoven. Będzie to także ogniowa próba opon Bridgestone, w które wyposażona została Joasia. Potem planowany jest powrót samolotem do Polski (na uczelni trwają już zajęcia), by w następny weekend znowu polecieć do Beneluxu.
W połowie marca motocykl KTM Joanny czeka jeszcze montaż amortyzatorów Öhlins, a samą zawodniczkę ostatnia przymiarka odzieży Karguii.
– Podróż trwała 12 godzin, ale nie obyło się bez przygód i to tuż po starcie, całe szczęście, że zaledwie 2 km od domu. W moim Sprinterze włączył się tryb awaryjny, więc zamiast w drogę szybka wizyta u mechanika. Po dwóch godzinach ruszyłyśmy w podróż trochę z duszą na ramieniu. Na miejscu pogoda nie najlepsza, raz deszcz, raz śnieg i tak ma być do niedzieli. Nocujemy w kamperze w pobliżu toru. Obiady przygotowane zostały w domu według diety Weroniki Łukasik, więc będzie moc, reszta posiłków robiona na bieżąco również zgodnie z zaleceniami Weroniki. Dzisiaj będzie mój pierwszy trening na tylnej oponie Bridgestone na holenderskich piachach, niech tylko jednak trochę na torze przeschnie.
Go!Joanna
Źródło: magazyn X-cross
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: