Joanna Miller bezkonkurencyjna w Olsztynie
Motocrossowe emocje minionego weekendu już za nami. Po raz pierwszy zawodniczki rywalizowały w Mistrzostwach Polski Kobiet MX.
Przebieg dwóch wyścigów z udziałem pań był bardzo dynamiczny. Na start „Błotek” wszyscy czekali od dawna z ogromną niecierpliwością. Intensywne przygotowania przed sezonem kazały domniemywać, że będziemy świadkami pełnej dramatyzmu walki na torze. I tak rzeczywiście było… zgodnie z przewidywaniami klasą sama dla siebie pozostaje Joanna Miller, zawodniczka „nie do objechania”, ale już w dalszej części stawki wszystko mogło się wydarzyć. Zofia Radziwiłowicz, pretendentka do miejsca na pudle, była kontuzjowana: pęknięty obojczyk mógł okazać się poważną przeszkodą w walce o punkty, jednak hart ducha tej zawodniczki kazał jej mimo wszystko pojawić się na starcie. Wśród faworytek znalazła się także ubiegłoroczna zdobywczyni Pucharu Polski Kobiet Żaneta Zacharewicz. Świetne starty w zawodach strefowych potwierdzały jej wysoką formę. Spore szanse na dobry wynik dawano Kindze Gajewskiej i Wiktorii Horodyńskiej, a także debiutantce Marysi Staniak.
Znakomita Joanna Miller |
![]() |
fot. X-cross
|
Start w pierwszym wyścigu w wykonaniu Miller był jak zwykle perfekcyjny. Joasia pomknęła przed siebie niezagrożona przez nikogo i rzecz jasna jako pierwsza dojechała do mety. Ale za jej plecami walka toczyła się już o każdą sekundę. Wielkim pechowcem tego wyścigu okazała się Horodyńska, której motocykl uległ awarii. Niestety sympatyczna kielczanka mimo wielkiej woli walki w drugim wyścigu jadąc na pożyczonym sprzęcie przewróciła się i musiała zakończyć swój udział w premierowej rundzie. Mamy nadzieję, że o swoim nieudanym starcie Wiktoria szybko zapomni i z nowymi silami przystąpi do rywalizacji w Sobieńczycach. Dramaturgia drugiego wyścigu była podobna do poprzedniego: tym razem nieco zaspany start Joanny Miller, który jednak nie przeszkodził jej w szybkim uzyskaniu sporej przewagi nad rywalkami, i walka o miejsca na pudle pomiędzy pozostałymi riderkami. Jako druga na mecie ponownie zameldowała się Zacharewicz, trzecia była tym razem Kinga Gajewska. Ostatecznie w klasyfikacji generalnej zwyciężyła Miller, wyprzedzając Zacharewicz i Radziwiłowicz. Wszystkie dziewczyny otrzymały nagrody ufundowane przez firmy Pirelli, Motul i Monster, zaś czek na zakupy w 24mx.pl o wartości 1000 złotych trafił w ręce Joanny Miller.
Najnowsze
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
Niektórzy nazwą go SUV-em w stylistyce coupe, inni fastbackiem, a jeszcze inni powiedzą, że kojarzy im się “z nie wiadomo czym”. Nie można odmówić mu natomiast jednego – Peugeot 408 to bezsprzecznie piękne auto, a wciąż nietypowa na rynku mieszanka kilku rodzajów nadwozia dodaje mu dużego uroku i wyróżnia na ulicach. Bo powiedzmy sobie szczerze – […] -
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
-
Do końca wakacji paliwo będzie tańsze? Eksperci ostrzegają: jesienią czeka nas podwyżka, zwłaszcza ON
-
Car of the Year Polska 2026: rekordowa liczba chińskich aut w konkursie. Pełna lista nominowanych
Zostaw komentarz: