Jeremy Clarkson od lat nie zmienił zdania. To najlepszy samochód, jaki w życiu prowadził
Jeremy Clarkson odpowiedział na kilka pytań dla motoryzacyjnej platformy społecznościowej Drivetribe. Wśród poruszonych wątków padł temat najlepszego samochodu, jaki kiedykolwiek prowadził. Okazuje się, że słynny dziennikarz motoryzacyjny od wielu lat nie zmienił zdania. Na to miano nadal zasługuje Lexus LFA.
Odpowiedź Jeremy’ego Clarksona na pytanie „Czy Lexus LFA nadal jest najlepszym samochodem, jaki kiedykolwiek prowadziłeś?” była krótka i stanowcza. „Tak, nadal jest”. Chwilę później brytyjski dziennikarz uzasadnił swój wybór. „Z powodu hałasu, jaki robi jego V-dziesiątka. Ten dźwięk jest przeszywający do głębi”. Odpowiedź Clarksona wydaje się być najlepszą pochwałą dla pracy inżynierów Lexusa.
Od momentu debiutu auta brytyjski dziennikarz miał przecież okazję prowadzić wiele ekstremalnych supersamochodów.
Wyjątkowy, wolnossący silnik V10 o niepowtarzalnym brzmieniu to prawdziwa wizytówka Lexusa LFA. Motor został opracowany razem z Yamahą specjalnie do tego auta i nie znalazł się dotąd w żadnym innym samochodzie. Jednostka składa się z 10 cylindrów, ale dzięki przemyślanej konstrukcji oraz wykorzystaniu tytanu, magnezu i aluminium motor ma rozmiary silnika V8, a waży mniej niż typowa V-szóstka.
Silnik supersamochodu Lexusa kręci się aż do 9 500 obr./min, a osiągnięcie takiej wartości na biegu jałowym zajmuje mu jedyne 0,6 s. Niepowtarzalny dźwięk 560-konnego motoru, przypominający brzmienie bolidów F1, udało się uzyskać dzięki m.in. zastosowaniu dwudrożnego wydechu i specjalnej komory rezonansowej w dolocie.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Może kiedyś uda mi się sprawdzić to cacko, teraz jak rodzina sie powiększyła to sportowe auto nie wchodzi w gre. Kiedyś sie sam śmiałem z suvów a teraz sam rextonem pomykam do przedszkola i z powrotem 🙂
Anonymous - 5 marca 2021
Nie prowadziłem, ale zgadzam się w ciemno.
Anonymous - 5 marca 2021
9,500 obrotów i od razu wiadomo że grzebali tu jacyś specjaliści od motocykli
Anonymous - 5 marca 2021
9,5 to deczko mało na motocykl nie sądzisz ? Prędzej jacyś od silnika Wankla.
Anonymous - 5 marca 2021
Sądzi dobrze, są silniki „nisko obrotowe” , większość turystykow takie posiada do 10 . Motocykle na sportach się nie kończą…