
Jazda pod prąd na ekspresie spotkała się z rozczarowującą reakcją świadków
Nikt nie oczekuje od nikogo, a przynajmniej nie powinien, żeby zgrywał bohatera i próbował brać na siebie rolę policji. Lecz zachowanie autora tego nagrania można wręcz nazwać karygodnym.
Jazda pod prąd drogą szybkiego ruchu, to stwarzanie śmiertelnego zagrożenia dla siebie oraz dla innych kierowców. Możemy z kimś zderzyć się czołowo. Mogą w nas potem wjechać inne pojazdy i doprowadzi to do karambolu. Możemy też sprawić, że ktoś spanikuje i uderzy w inny samochód, starając się uciec. A potem wjadą w niego inne… możliwości jest wiele i każda z potencjalnie tragicznym finałem.
72-latek wjechał na autostradę pod prąd. Zginął
Po sieci krąży parę filmików, na których postronni kierowcy zatrzymują takie osoby, ale nawet przy niewielkich prędkościach takie zachowanie jest ryzykowne. Bezwzględnie za to powinniśmy… tak, dobrze mówicie – zadzwonić na policję i poinformować o zagrożeniu, żeby patrol zatrzymał takiego kierowcę i uniemożliwił mu dalszą jazdę.
Co zrobił autor? Z zadowoleniem stwierdził, że nagrał kierowcę Toyoty, jadącego pod prąd. Wysłał potem to nagranie, żeby trafiło na popularny kanał. Aha, zapowiedział też, że „sprawa trafi na policję”. Wspaniale. Ciekawe czy gdyby kierujący Corollą doprowadził do wypadku, autor zacząłby się zastanawiać czy mógł temu zapobiec, gdyby natychmiast zadzwonił na policję, zamiast cieszyć się z nagranie drogowego „virala”.
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem