
Jazda po rondzie – co z kierunkowskazem?
W końcu wiadomo, kiedy używać kierunkowskazu na rondzie, a kiedy nie. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie rozstrzygnął tę kwestię wyrokiem.
Na egzaminie na prawo jazdy brak zasygnalizowania kierunku jazdy w lewo podczas przejazdu przez rondo został uznany za błąd. To spowodowało, że pewien kursant nie zaliczył przejazdu z wynikiem pozytywnym, ponieważ był to drugi błąd przy tym samym zadaniu.
Kursant odwołał się, a egzamin został unieważniony przez Marszałka Województwa Lubelskiego. Wskazano wtedy, że wbrew stanowisku egzaminatora, podczas skrętu w lewo na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym, kierowca nie zasygnalizował tego manewru, ponieważ nie dokonywał zmiany kierunku jazdy. Opinię podzieliło Samorządowe Kolegium Odwoławcze.
W końcu sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie – ten oddalił skargę egzaminatora, podtrzymując decyzję o unieważnieniu egzaminu praktycznego. W uzasadnieniu możemy przeczytać, że stosownie do § 36 rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych, znak C-12 „ruch okrężny” oznacza, że na skrzyżowaniu ruch odbywa się ruchem okrężnym dookoła wyspy lub placu w kierunku wskazanym na znaku.
Współwystępowanie tego znaku ze znakiem A-7 „ustąp pierwszeństwa przejazdu” skutkuje tym, że wjeżdżający jest zobowiązany do ustąpienia pierwszeństwa przejazdu pojazdom znajdującym się już na skrzyżowaniu. Nie zmienia to tego, że ruch odbywa się dalej w kierunku wskazanym znakiem C-12.
WSA w Lublinie podkreślił, że rondo należy traktować jak zwykłe skrzyżowanie, a włączenie sygnalizacji powinno się odbywać podczas zjeżdżania ze skrzyżowania – wtedy dochodzi do zmiany kierunku ruchu. Przy wjeździe na rondo nie następuje zmiana kierunku jazdy, a więc brak podstaw by taki zamiar trzeba było wcześniej sygnalizować.
Najnowsze
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Każdy, kto choć raz próbował zaparkować w Warszawie, wie, że to walka o każdy centymetr. W tej codziennej bitwie o przestrzeń, na pierwszej linii frontu często stoją ci, którzy najbardziej potrzebują wsparcia – osoby z niepełnosprawnościami. Przeznaczone dla nich miejsca, oznaczone jako tzw. „koperty”, bywają bezczelnie zajmowane. Inny proceder to kupno karty uprawniającej do legalnego […] -
Zapomnij o HIMARS-ie? Oto polscy producenci sprzętu wojskowego, których nie uznają rodzimi „patrioci”
-
Od Couriera do Transita – kompletny przegląd modeli Ford Pro i zabudów. Który wariant wybrać dla swojej firmy?
-
Via Carpatia to droga donikąd? Oto dlaczego Polska wschodnia wciąż nie ma swojej ekspresówki
-
Tłusty obiad i piwo? Polak pije, jedzie i ryzykuje. Szokujące dane o polskich kierowcach!
Zostaw komentarz: