
Japoński producent samochodów reorganizuje działania
Nissan ogłosił reorganizację swoich globalnych regionów. Ma to być wstęp do realizacji kolejnej fazy planu światowej transformacji. Producent poinformował, że siedem światowych regionów geograficznych Nissana zostanie przekształconych w cztery.
Siedem światowych regionów geograficznych zostanie przekształconych w cztery: Japonię z ASEAN, obie Ameryki, Chiny oraz nowy region AMIEO złożony z Afryki, Bliskiego Wschodu, Indii, Europy (wraz z Rosją) oraz Oceanii.
Region AMIEO będzie obejmować ponad 140 rynków, o łącznej populacji około 3,8 miliarda mieszkańców, na których oferowanych jest 45 modeli marki Nissan, od kultowego SUV-a Nissana Patrola do w pełni elektrycznego Nissana Leaf. Utworzenie nowego regionu pozwoli na szybsze podejmowanie decyzji i stworzenie bardziej elastycznego modelu działania na licznych rynkach, gdzie Nissan elektryfikuje obecnie swoją gamę.
Prezesem nowego regionu zostanie Gianluca de Ficchy, pełniący obecnie funkcję prezesa Nissan Europe. Guillaume Cartier, obecnie piastujący stanowisko prezesa regionu AMI, pozostanie prezesem AMI, a ponadto zostanie wiceprezesem nowego regionu AMIEO, odpowiedzialnym za marketing i sprzedaż.
Region AMIEO rozpocznie swoją działalność 1 października, tego samego dnia obejmie swoje obowiązki jego kierownictwo. Pełne wdrażanie nowego regionu rozpocznie się po konsultacjach z przedstawicielami pracowników w Europie.
Najnowsze
-
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
5 lat. Tyle projektantom BMW zajęło przygotowanie nowej ”jedynki”. Kompakt z Bawarii o oznaczeniu F70 przynosi powiew świeżości, ale nie rezygnuje z dotychczasowych proporcji. BMW 120 – Niby zupełnie inny, a jednak trochę podobny Wymiary nie odstają spektakularnie od generacji F40. Auto jest dłuższe o 4 centymetry i odrobinę wyższe. Bez zmian pozostał rozstaw osi, szerokość […] -
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
-
Zapomnij o HIMARS-ie? Oto polscy producenci sprzętu wojskowego, których nie uznają rodzimi „patrioci”
Zostaw komentarz: