
Jamie Chadwick pozostaje w Williamsie
Pierwsza mistrzyni W Series Jamie Chadwick pozostanie członkinią akademii zespołu Formuły 1 Williams w sezonie 2020. 21-latka będzie pełnić rolę kierowcy rozwojowego i spędzi jeszcze więcej czasu w symulatorze.
Pomimo młodego wieku, Brytyjka ma już na swoim koncie wiele sukcesów, a w minionym roku jako pierwsza kobieta wygrała słynny wyścig 24h Nürburgring. Chadwick zasłynęła już w sezonie 2015, kiedy to została mistrzynią Brytyjskich Mistrzostw GT.
„Miałam wspaniałą okazję współpracować z zespołem jako kierowca rozwojowy” – powiedziała. „Czas spędzony w symulatorze był bezcenny i cieszyłam się każdą chwilą, integrując się z ekipą. Nie mogę doczekać się dalszej pracy dla Williamsa w tym sezonie”.
Choć nie ogłosiła jeszcze swoich wyścigowych planów, Chadwick będzie prawdopodobnie bronić tytułu W Series i powalczy o kolejną nagrodę pieniężną. Jako jedyna stanie przed taką możliwością, bowiem od tego roku występy w kobiecej serii wyścigowej będą premiowane punktami do superlicencji – zgodnie z regulaminem FIA, w takiej sytuacji mistrzowie są pozbawieni możliwości ponownego uczestnictwa w serii.
W ramach swojej roli w Williamsie, Chadwick pracuje w symulatorze ekipy, doskonaląc swoje umiejętności oraz pomagając w rozwoju i ustawieniu samochodów. Ponadto, Brytyjka spędzi wraz z zespołem kilka weekendów wyścigowych, aby uczyć się pracy w środowisku Formuły 1.
Pełniąca obowiązki szefowej zespołu Claire Williams dodała:
„Cieszę się, że Jamie Chadwick pozostanie w akademii Williamsa na ten rok. Z radością obserwowałam jak się rozwija i pokazuje swoje umiejętności, zarówno u nas, jak i podczas wyścigów W Series. Jamie jest świetna w promowaniu obecności kobiet w sporcie motorowym i jestem dumna z jej pracy”.
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Zostaw komentarz: