James May odejdzie z The Grand Tour?

Jeden z trzech najbardziej rozpoznawanych dziennikarzy motoryzacyjnych na świecie zapowiedział, że już wkrótce nie będzie w stanie pracować nad realizacją najdroższego programu motoryzacyjnego na świecie. Jaki jest powód?

James May, znany również jako „Kapitan Snuja” przyznał w jednym z ostatnich wywiadów, że już za kilka lat będzie zbyt stary na prowadzenie programu The Grand Tour. W wywiadzie dla brytyjskiego radia powiedział, że czas zaakceptować fakt, że zarówno on jak i Jeremy Clarkson są już w słusznym wieku. Jedynym wyjątkiem w tej ekipie jest Richard Hammond, który ma 46 lat i jest bardzo sprawny. 

James May dodał, że w ciągu pięciu lat przestanie marnować czas na robienie programu, kończąc słowami „trzeba wiedzieć, kiedy się wycofać i szczerze mówiąc myślałem, że to już teraz”. Eks-prezenter Top Gear w ostatnim czasie poświęcał sporo czasu na myśli i obawy związane z wiekiem, zastanawiając się, ile zostało mu życia. Najpierw wskazał 30 lat, a następnie stwierdził, że tylko 10 lat. Jako dowód na to dodał, że jeszcze niedawno zespół miał więcej energii. 

James May zauważył, że sporo dzieli go od Clarksona i nie chce, żeby tamten przebywał nieopodal jego domu, skrzynki z narzędziami czy pianina. Dodał też, że Jeremy Clarkson lubuje się w drogich restauracjach i celebryckim życiu – co w ogóle nie interesuje Maya. 

Fani programu nie muszą się martwić, bowiem aktualny kontrakt dotyczący The Grand Tour obowiązuje przez trzy lata. Znane trio będzie musiało wyprodukować przez ten czas 36 epizodów. Tuż przed wigilią, 23 grudnia, zostanie wyemitowany specjalny odcinek „epickiej podróży”.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze