Jakim cudem nie doszło do zderzenia czołowego?
Wyjątkowo niebezpieczny manewr w wykonaniu kierowcy BMW omal nie skończył się tragicznie.
Trzy samochody wyprzedzały kolumnę innych pojazdów i robiły to w sposób bezpieczny, w dozwolonym miejscu i mając dobrą widoczność. Wśród nich było BMW, którego kierowca zachował się wyjątkowo ryzykownie.
Niemieckie kombi wykonywało manewr wyprzedzania, zupełnie ignorując zbliżający się zielony samochód. Dopiero w ostatnim momencie kierujący BMW gwałtownie zareagował, unikając czołowego zderzenia. Według osób komentujących pod tym filmem wyjaśnieniem zdarzenia może być brak włączonych świateł w zielonym aucie. Też tak uważacie?
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
-10°C i niemy diesel na parkingu. Winne są nie świece, a ten zapomniany element
Gdy słupek rtęci spada poniżej -10°C, twój diesel może przestać być samochodem, a stać się drogą bryłą lodu. Okazuje się, że za 9 na 10 porannych koszmarów odpowiada ten sam, lekceważony przez kierowców element. -
Opony to za mało. Te 2 płyny w aucie decydują o bezpieczeństwie zimą. Sprawdź przed wyjazdem!
-
Niebezpieczne „mikołajki” pod maską: na 8 z 10 płynów do spryskiwaczy nie można polegać
-
Świąteczny prezent od Forda: hybrydowy van, który ratuje zwierzęta. Zobacz, jak działa „112 dla zwierząt
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Sam w ostatniej chwili zobaczyłem te Renówkę bez świateł. Chociaż kierowca BMW miał lepszy widok niż ja na smartfonie.
Anonymous - 5 marca 2021
jakby doszło do człòwki,to ty co to nagrałeś ,też byś tam był,a dlaczego,bo jechałeś na ogonie auta przed tobą ,sam sobie stwarzasz zagrożenie
Anonymous - 5 marca 2021
Jedzie sobie taka święta krowa bez swiatel.nic dziwnego że tak wyszło