Jakim cudem nie doszło do zderzenia czołowego?
Wyjątkowo niebezpieczny manewr w wykonaniu kierowcy BMW omal nie skończył się tragicznie.
Trzy samochody wyprzedzały kolumnę innych pojazdów i robiły to w sposób bezpieczny, w dozwolonym miejscu i mając dobrą widoczność. Wśród nich było BMW, którego kierowca zachował się wyjątkowo ryzykownie.
Niemieckie kombi wykonywało manewr wyprzedzania, zupełnie ignorując zbliżający się zielony samochód. Dopiero w ostatnim momencie kierujący BMW gwałtownie zareagował, unikając czołowego zderzenia. Według osób komentujących pod tym filmem wyjaśnieniem zdarzenia może być brak włączonych świateł w zielonym aucie. Też tak uważacie?
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Wygląda skromnie, ale tu powstanie droga za miliard, którą szybko pojedziemy do granicy
Miliard złotych będzie kosztowało zaprojektowanie i budowa nowego fragmentu drogi ekspresowej S12, która pozwoli na szybki dojazd do granicy z Ukrainą. Do rozpoczęcia jej realizacji brakuje jednego podpisu. -
Kontrolka EPC to zagadka dla kierowców. Tymczasem to bardzo ważna informacja
-
Tym kodem komunikują się kierowcy. Policja zwraca uwagę na jeden sygnał
-
O krok od kuli ognia. Cysterna z płynnym gazem utknęła na przejeździe kolejowym
-
Myślisz, że każde skrzyżowanie odwołuje znaki? Te wyjątki to pułapki na kierowców
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Sam w ostatniej chwili zobaczyłem te Renówkę bez świateł. Chociaż kierowca BMW miał lepszy widok niż ja na smartfonie.
Anonymous - 5 marca 2021
jakby doszło do człòwki,to ty co to nagrałeś ,też byś tam był,a dlaczego,bo jechałeś na ogonie auta przed tobą ,sam sobie stwarzasz zagrożenie
Anonymous - 5 marca 2021
Jedzie sobie taka święta krowa bez swiatel.nic dziwnego że tak wyszło