Paula Lazarek

Jak zadbać o samochody, by przetrwały nawałnice i wysokie temperatury?

Upały powyżej 30°C i tropikalne noce – takie lato w Polsce staje się normą. Wraz z ekstremalnymi temperaturami nasilają się niebezpieczne zjawiska meteorologiczne: obfite deszcze, podtopienia, lokalne powodzie, gradobicia, wichury i burze. Ten pogodowy armagedon to dla kierowców prawdziwy sprawdzian.

Jazda w obfitym deszczu i wjeżdżanie w kałuże mogą być zgubne dla samochodu. Gdy kierowca przyciśnie pedał gazu, aby jak najszybciej przejechać przez wodę stojącą na ulicy, może doprowadzić do urwania nadkola albo zderzaka.

Zalanie wodą przewodów elektrycznych spowoduje, że układy przestaną działać, a ich naprawa będzie bardzo kosztowna. Kałuże często bywają zdradliwe i zasłaniają wyrwy w jezdni. Wjechanie z impetem w taką wodę może się przyczynić nawet do uszkodzenia zawieszenia i do zalania silnika wodą. Gdy dojdzie już do zaklinowania samochodu w zdradliwej kałuży najlepiej wyłączyć silnik i wyjąć także akumulator. W ten sposób uniknie się zwarcia instalacji elektrycznej, które może skutkować nawet pożarem samochodu. 

Najlepiej więc omijać kałuże, a gdy nie ma takiej możliwości koniecznie zwolnić przed wjechaniem w nią. W przypadku silnej ulewy warto przerwać jazdę i poczekać aż ustanie.

Jeśli kierowca ma czas, aby zareagować na zapowiedzi o zbliżającym się gradobiciu powinien zrobić przerwę w podróży i poszukać zadaszonego miejsca, np. stacji benzynowej, gdzie przeczeka nawałnicę. Jeśli jednak nie ma w pobliżu miejsca, w którym można bezpiecznie się schronić, trzeba zatrzymać samochód i zabezpieczyć go przed spadającymi kulkami lodu. Przyda się wówczas zwykły koc, a nawet dywaniki samochodowe, którymi należy osłonić dach samochodu, szyby czy przeszklony szyberdach. Na rynku są też dostępne specjalne przeciwgradowe pokrowce, które warto wozić w samochodzie.

Gdy wichura zastanie kierowcę w terenie niezabudowanym albo na moście, jego samochód będzie szczególnie narażony na silne podmuchy wiatru, które mogą doprowadzić nawet do utraty kontroli nad pojazdem. Równie niebezpieczne dla podróżujących w zadrzewionym terenie mogą być łamane wiatrem drzewa i gałęzie, spadające na karoserię. Gdy wieje silny wiatr najlepiej więc zatrzymać samochód z dala od zadrzewionej przestrzeni. Jeśli nie ma takiej możliwości, kierujący pojazdem powinien zwiększyć odstęp od samochodów przemieszczających się przed nim. 

Ekstremalne temperatury często idą w parze z gwałtownymi burzami i nawałnicami. Czy podróżujący podczas burzy samochodem są bezpieczni? Metalowa karoseria działa jak klatka Faradaya – pole elektryczne nie przenika przez metal. Podróżujący z zamkniętym nadwoziem mogą się więc w zasadzie czuć bezpiecznie. Niektóre pojazdy mają jednak w swoim wnętrzu metalowe elementy, które mogą stykać się z karoserią. Gdy piorun uderzy w pojazd porażenie jest wówczas możliwe. Przebywając podczas burzy w aucie, nie należy więc dotykać znajdujących się w nim metalowych przedmiotów. 

Kierowcę podczas burzy może wystraszyć huk i oślepić błysk, a wtedy łatwiej o utratę panowania nad kierownicą na mokrej od deszczu nawierzchni. Rozważniej będzie zatrzymać samochód na poboczu, z dala od drzew i przeczekać pioruny. Gdy takie rozwiązanie nie wchodzi w grę  kierowca powinien zwolnić i zwiększyć odstęp pomiędzy samochodem jadącym przed nim. 

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze