Jak prawidłowo przewieźć choinkę? Należy przestrzegać trzech zasad
Święta już tuż, tuż. Lada moment wigilia, Boże Narodzenie, pierwsza gwiazdka... no i oczywiście choinka! Jak bezpiecznie przewieźć choinkę do domu, by nie narazić się na wysoki mandat?
W kabinie, na dachu, z otwartą klapą. Przewożenie choinki nie jest specjalnie trudne. Należy jednak pamiętać o kilku podstawowych zasadach, bo za nieprawidłowy przewóz ładunków, czyli w tym wypadku świątecznego drzewka, można dostać wysoki mandat.
Kwestie dotyczące przewożenia ładunków są opisane w ustawie Prawo o ruchu drogowym, ale nie każdy punkt będzie dotyczył świątecznego drzewka. Podstawowe zasady, których należy przestrzegać przewożąc choinkę, są trzy. Choinka powinna być:
- solidnie zamocowana
- nie może utrudnić kierowania pojazdem
- nie może zasłaniać świateł, urządzeń sygnalizacyjnych, tablic rejestracyjnych albo innych tablic/znaków, w które pojazd jest wyposażony
Dotyczy to zarówno świątecznego drzewka umieszczonego na dachu, jak i we wnętrzu samochodu, gdy wnika w przestrzeń kierowcy lub wystaje z otwartego bagażnika. Należy pamiętać, że jeżeli na klapie bagażnika jest umieszczona tablica rejestracyjna, musi być ona tak uniesiona, by numery dalej były widoczne.
Warto pamiętać również, że drzewko wystające z bagażnika na więcej niż 50 centymetrów musi być oznaczone. Za brak czerwonej chorągiewki (na przykład z materiału) grozi kara w wysokości 150 złotych. Za brak solidnego mocowania ładunku – nawet 500 złotych.
Najnowsze
-
Elektryk czy hybryda – co bardziej opłaca się w leasingu?
Coraz więcej firm i osób prywatnych zwraca uwagę na ekologię i koszty użytkowania aut. Rosnąca popularność napędów alternatywnych wypiera tradycyjne rozwiązania, ale rodzi pytanie: co w leasingu bardziej się opłaca – hybryda czy elektryk? -
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
Zostaw komentarz: