Jak dbać o włosy pod kaskiem – te krótkie i dłuższe?

Jak spowodować, aby po kilku sezonach mieć dokładnie tyle samo włosów na głowie, co na początku naszej przygody z jednośladem lub sportem motorowym?

O włosy warto dbać – jeśli chcesz ich mieć tyle samo, co przed jazdą.

Sprawa dotyczy zarówno motocyklistek, motocyklistów, kartingowców, jak i kierowców samochodów rajdowych czy wyścigowych oraz rowerzystów, snowboardzistów czy narciarzy jeżdżących w kasku.

Otóż wydawać by się mogło, że włosy pod kaskiem po prostu grzecznie leżą, w oczekiwaniu na oswobodzenie ich na koniec jazdy. Nic bardziej mylnego – one cały czas pracują. Niezależnie czy jeździmy szybko, czy wolno, jak często kręcimy głową, poprawiamy kask, otwieramy szybkę, razem z tymi ruchami jednocześnie pobudzamy skórę na głowie, a co za tym idzie również nasze włosy.

Jak spowodować, aby po kilku sezonach mieć dokładnie tyle samo włosów na głowie, co na początku naszej przygody z dwoma kółkami lub sportem motorowym?

Krótkie włosy
Gdy nasze włosy są krótkie, praktycznie zmartwienia nie ma. Wszystkie chowają się w kasku i jedynie należy uważać przy zakładaniu i zdejmowaniu na potencjalne wyrwanie kilku włosków. Gorzej, gdy po zdjęciu zobaczymy się w lustrze – skrzętnie układana fryzura po jeździe dłuższej niż 50 kilometrów (zwłaszcza w upały) wygląda raczej jak po kąpieli. Sposobem na to jest użycie lakieru do włosów (delikatnego) na długo przed założeniem kasku i "przemieszanie" włosów po jego zdjęciu. Powinno pomóc.

Metody na włosy, które nie lubią kaskuczytaj także tuKobiece patenty na "kaskowe" przypadłościkliknij tu.

 

Masz krótkie włosy, a chcesz podkreślić, że jedzie kobieta? Jest na to sposób 😉
Doczepiane warkoczyki wykonane są ze sztucznego włosia, więc nie nadwręższysz własnych włosów.

 

 

Aby zminimalizować niszczenie włosów pod kaskiem, można założyć bawełnianą kominiarkę lub chustkę tubę. Są też na rynku specjalne "pajęcze" osłony na włosy, które dzięki siateczce umożliwią Ci poskromienie nawet pojedyńczych włosów. Taki produkt znajdziesz np. tu.

 

Jeśli masz długie włosy, najlepiej zapleć warkocz; włosy nie będą się rozwiewać.
Można i tak…

Pamiętaj też, że dla Twojego bezpieczeństwa lepiej schować grzywkę i wszelkie wystające włosy do wnętrza kasku, aby nie zasłaniały Ci pola widzenia.

Długie włosy
Końskie ogony to popularny i wygodny sposób na utrzymanie dłuższych włosów pod kontrolą w czasie jazdy motocyklem. Są one przecież narażone na szarpanie np. przy silnych porywach wiatru, a nawet wyrywanie (przy zdejmowaniu kasku). Innymi słowy nasza niewątpliwa ozdoba przeżywa pewien dyskomfort. Aby włosy nie przeszkadzały motocyklistce, a przede wszystkim nie ulegały niszczeniu, na czas jazdy trzeba je ujarzmić i związać. Przy długich włosach warto zamiast popularnego ogonka zapleść warkocz; wówczas włosy nie będą się rozwiewać we wszystkie strony, wkręcać w zapięcie kasku, czy rzepy kurtki motocyklowej. Ważne jest też, żeby nie spinać włosów za mocno i upinać za każdym razem pod nieco innym kątem. Dzięki temu nie narazimy ich na wypadnie w konkretnym miejscu. Zaplatanie pod kask wymyślnych fryzur, warkoczyków etc. może spowodować uszkodzenie mieszków włosowych, podrażnienie nerwów, a w konsekwencji bóle głowy.

Można zaopatrzyć się w osłonę włosów, która może po zdjęciu kasku posłużyć jako opaska.

Zapomnijcie też o gumkach recepturkach, które koszmarnie plączą włosy. Gumka do włosów powinna być pokryta delikatnym materiałem, który nie niszczy włosów i ich nie wyrywa podczas rozpuszczania. Niektóre motocyklistki stosują specjalne skórzane nakładki na włosy – skuteczne w ochronie włosów, ale ich zakładanie bywa czasochłonne.

Przy wolnych prędkościach włosy nie niszą się aż tak bardzo, ale generalnie wichrzenie im nie pomaga.

Po zdjęciu kasku
Dajmy odpocząć włosom – pod koniec dnia dłuższe warto rozpuścić, a krótsze poddać przyjemnemu "liftingowi" – każdej głowie po długiej podróży przyda się krótki masaż skóry u nasady włosów.

Jeśli po zdjęciu kasku musimy jednak miec włosy związane, zróbmy kucyk np. raz pośrodku z tyłu głowy, innym razem bardziej na boku, aby włosy się nie deformowały.

Pielęgnacja
W sezonie warto używać szamponów i odżywek, które zapobiegają elektryzowaniu się włosów (po zdjęciu kasku dość częsty efekt) oraz stosowaniu specyfików wzmacniających cebulki. Po sezonie, czyli w okresie zimowym – warto udać się do fryzjera i zafundować naszym włosom kurację pielęgnującą.

Po sezonie zdecyduj się na pielęgnację.

Warto też pamiętać, że na kondycję naszych włosów, oprócz czynników zewnętrznych, wpływa również dieta. Co jeść, żeby włosy były piękne? Przede wszystkim ryby, marchewkę, orzechy włoskie, jajka, rośliny strączkowe, zielone warzywa jak np. szpinak czy brokuł, bogate w wapń produkty mleczne, owoce morza, chude drobiowe mięso.

Więcej pomysłów na ujarzmienie włosów pod kaskiem znajdziecie na naszym forum. Wątek dotyczący włosów pod kaskiem znajdziesz tu.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze