
Jaguar XF łowi burze
Kto by pomyślał, że luksusowy sedan z kotem na masce jest idealnym kompanem do pogoni za burzami. Brytyjski producent zaprosił do współpracy "Tornado Tim" Bakera, który jest specjalistą w tej dziedzinie.
Luksusowy sedan produkcji brytyjskiej może być idealnym pojazdem do pościgów za burzami i tornadami. Wersja XF35t ma pod maską trzylitrowy silnik V6 wspomagany przez sprężarkę mechaniczną. Auto ma napęd na cztery koła i w trudnych warunkach atmosferycznych prowadzi się dużo pewniej niż pudełkowate SUV-y.
Łowcy burz potrzebują stałego połączenia z internetem, co pozwolą obserwować przemieszczanie się chmur. Jaguar jest wyposażony w kombajn multimedialny umożliwiający połączenie z internetem. Dotykowy ekran InControl Touch Pro pozwala wyświetlać mapy w widoku 3D i w łatwy sposób zbliżać i przesuwać widok, w razie gdyby potrzebny był szybki objazd.
Tim Baker wykorzystał Jaguara XF do ostatniego pościgu. Śledząc burze zjechał prawie 3,2 tys. km poprzez stany Colorado, Minnesota aż do Illinois. Przy pomocy brytyjskiego samochodu udało mu się złapać burzę kategorii EF 0 (wiatry o prędkości do 137 km/h). Łowca burz powiedział, że w pogoni za anomaliami atmosferycznymi trzeba być przede wszystkim we właściwym miejscu, we właściwym czasie. A przy okazji należy trzymać się z dala od kłopotów.
Zobaczcie, jak Jaguar XF radził sobie z tym nietypowym zadaniem.
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Zostaw komentarz: