Huby przeładunkowe w transporcie drogowym – do czego służą?
Bank Światowy alarmuje, że indeks wydajności logistyki wymaga poprawy, a rosnące zapotrzebowanie na dostawy towarów, obecnie podbijane przez e-commerce oraz last mile delivery, to szansa na rozwój centrów logistycznych, magazynów miejskich czy transportu intermodalnego. Jak mogą w tym pomóc huby przeładunkowe i pakiet mobilności?
Przeładunkami w branży TSL określa się wysyłkę towaru do pośredniego miejsca zanim trafi od do klienta. Zazwyczaj kojarzony jest z wykorzystaniem w tym celu dwóch różnych środków transportu, na przykład kolei i ciężarówki. Jednak nie jest to regułą. Duże centra logistyczne zlokalizowane w pobliżu torów kolejowych lub portów faktycznie przeładowują kontenery ze statków na pociągi towarowe lub ciężarówki.
Z uwagi na rozwój infrastruktury logistycznej oraz trendy rynkowe generujące popyt jak e-commerce czy dostawa tego samego dnia, a także zmiany w unijnym prawie drogowym oraz cyfryzację transportu i logistyki powstaje coraz więcej magazynów miejskich usytuowanych w pobliżu dużych aglomeracji miejskich oraz tak zwanych hubów przeładunkowych. Zwłaszcza te ostanie mają szansę na rozkwit, ponieważ nowe regulacje zawarte w pakiecie mobilności mogą wymusić na przedsiębiorcach poszukiwanie takich rozwiązań w realizowaniu zleceń.
Pakiet mobilności – część przepisów, która wchodzi za 18 miesięcy to m.in.
- Powrót każdego pojazdu do centrum operacyjnego firmy w kraju siedziby raz na co najmniej osiem tygodni.
- Ograniczenie dostępu do rynku w zakresie kabotażu. Dotychczasowe zasady dla transportu międzynarodowego to możliwość wykonania trzech operacji w ciągu siedmiu dni. UE w pakiecie mobilności dodała czterodniowy okres przerwy pomiędzy kabotażami tym samym pojazdem w tym samym kraju.
- Wyłączenie z delegowania operacji tranzytowych, przewozów bilateralnych (z/do PL) oraz maksymalnie dwóch załadunków lub rozładunków towarzyszących przewozom bilateralnym (ten ostatni pod pewnymi warunkami np. inteligentny tachograf 2-gen., w drodze z polski dozwolona maks. 1 dodatkowa operacja).
- Objęcie delegowaniem przewozów cross-trade oraz wszelkich operacji kabotażowych.
- Korzystanie z pełnych układów zbiorowych przy rozliczaniu płac minimalnych oraz brak możliwości zaliczania diet i ryczałtów.
Według McKinsey i World Economic Forum ¼ światowej populacji kupuje online, a udział rynku e-commerce ma wzrosnąć do 17,9 proc. i osiągnąć poziom 20 proc. wszystkich zakupów w 2023 roku. Taki rozwój online shopping spowoduje zwiększone zapotrzebowanie na dostawę tzw. ostatniej mili, w której znaczący udział mają między innymi busy, rozwożące towary po całej Europie. W skali globalnej, do 2030 roku, sektor ten ma wzrosnąć nawet do 78 proc. Analiza The Future of the Last-Mile Ecosystem wskazuje, że znaczenie e-commerce spowoduje większą liczbę (o 36 proc.) samochodów dostawczych i busów w 100 największych miastach na świecie.
Dodatkowe ważne ustalenia pakietu mobilności:
- Wymóg stosowania się właścicieli firm przewozowych z tzw. flotą lekką do norm czasu jazdy i odpoczynków, takich jak obecnie obowiązują kierowców ciężarówek (rozporządzenie 561), przy czym należy pamiętać, że obowiązek instalacji i użytkowania tachografu będzie miał zastosowanie od lipca 2026 roku.
- W ciągu 21 miesięcy od daty publikacji pakietu mobilności przewoźnicy, dysponujący busami, będą mieć obowiązek spełniania wszystkich wymogów dotyczących wykonywania zawodu przewoźnika drogowego, w tym m.in. posiadać licencję oraz zabezpieczenie finansowe na każdy pojazd.
Europosłowie w pakiecie mobilności zajęli się też pojazdami poniżej 3,5 tony. Zmiany w rozporządzeniu 561/2006. dotyczą czasu prowadzenia busów, odbierania odpoczynków i przerw, co obecnie jest wymagane i stosowane w prowadzeniu ciężarówek. W związku z wejściem w życie pakietu mobilności będą miały zastosowanie również wobec wszystkich samochodów o DMC powyżej 2,4 tony wykorzystywanych w międzynarodowym transporcie drogowym. Na pokładzie busów będą musiały się znaleźć inteligentne tachografy. To duży krok w stronę unifikacji rynku.
Najnowsze
-
Minister Gawkowski stracił samochód za 100 tys. zł. Oszukali go metodą „na bliźniaka”
Funkcjonariusze CBŚP zatrzymali osoby należące do międzynarodowej grupy przestępczej, zajmującej się kradzieżą samochodów. Podczas działań służb udało się odzyskać kilka skradzionych pojazdów w tym Peugeota 5008, który, jak się okazało, należy do ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego. Ten podzielił się swoją historią w mediach społecznościowych. -
Ile samochód przejedzie na rezerwie? Ile pojadę z zasięgiem 0 km?
-
Znaki C-5 oraz D-3 wyglądają prawie identycznie, ale kierowca nie może ich pomylić
-
Będzie nowy odcinek drogi ekspresowej S10. Znamy datę otwarcia
-
Wyrzuciła papierosa z auta, napluła na zwracających jej uwagę, a potem nasłała agresora
Zostaw komentarz: