GP Włoch: Vettel wygrywa przed Alonso i Webberem

Tak jak powiedział, tak zrobił. Sebastian Vettel nie miał sobie równych i mimo małych problemów z bolidem wygrał z duża przewagą nad drugim Alonso oraz trzecim Webberem

Wielka trójka na podium GP Włoch.
fot. Pirelli

Już przed samym wyścigiem zrobiło się gorąco. Na 30 minut przed rozpoczęciem zmagań nad torem zebrały się deszczowe chmury z których zaczął padać deszcz, który dość porządnie zamieszał. Jednak opady skończyły się na 15 minut przed wyścigiem a kierowcy wystartowali na oponach na suchą nawierzchnię.

Piekielnym startem popisał się Massa, który ani myślał puszczać Alonso i aby tego było mało wyprzedził Webbera, który spadł za Hiszpana na czwartą pozycję. Niestety sielanka nie trwała długo i Felipe bez walki oddał pozycję na rzecz Alonso. Gorąco było również za plecami tej czwórki. Kimi Raikkonen nie zdołał wyhamować przed pierwszą szykaną i wjechał w tył McLarena Pereza, przez co musiał zjechać na wymianę przedniego skrzydła, a Paul di Resta nie zdołał wyhamować w drugiej szykanie. Szkot uderzył w tylne koło bolidu Romaina Grosjeana i odpadł z wyścigu. Sędziowie nadal badają ten incydent.

Niestety sporego pecha również dziś miał Mercedes. Po przegrzewającym się wczoraj bolidzie Nico Rosberga dziś pech dosięgnął Lewisa Hamiltona. Lekkie przebicie opony oraz uchodzące powoli powietrze spowodowało, że Anglik zmuszony był na zjazd do boksu. Aby tego było mało radio również odmówiło posłuszeństwa i Team zmuszony był komunikować z Lewisem za pomocą tablic.

Gorąco było również w bolidzie Raikkonena, który starał się odrabiać straty. Również Hamilton gnał jak szalony, co zaowocowało w rezultacie 9 pozycją i dwoma punkcikami. Warto odnotować fakt, że w końcu McLaren pokazał, że stać go o walkę o wysokie lokaty, jednak nadal nie jest to tempo na zwycięstwo.

Po zakończeniu wyścigu na poboczu zatrzymali się Mark Webber oraz Kimi Raikkonen, co prawdopodobnie było związane z małą ilością paliwa – w przypadku Kimiego, oraz problemami ze skrzynią biegów – w przypadku Webbera.

Niezbyt miło było za to na podium. Sebastian Vettel został okrutnie wybuczany, ale było widać, że Niemiec sobie nic nie robi z tego faktu. Szał radości nastąpił w momencie przeprowadzania przez Jeana Alesi wywiadu z Fernando Alonso.

Jednak oliwy do ognia dolał po wyścigu Massa stwierdzając, że nie koniecznie musi mieć czerwony strój oraz, że na pewno inny Team doceni jego umiejętności, jeżeli Ferrari się nie zdecyduje na podpisanie kolejnego kontraktu.

1           S.Vettel                    Red Bull         1:18:33.352

2          F.Alonso                  Ferrari             +5.4

3          M.Webber                Red Bull         +6.3

4          F.Massa                   Ferrari             +9.3

5          N.Hulkenberg          Sauber             +10.3

6          N.Rosberg               Mercedes        +10.9

7          D.Ricciardo             Toro Rosso      +32.3

8          R.Grosjean              Lotus              +33.1

9          L.Hamilton              Mercedes        +33.5

10        J.Button                   McLaren         +38.3

11        K.Raikkonen           Lotus              +38.6

12        S.Perez                    McLaren         +39.7

13        E.Gutierrez              Sauber             +40.8

14        P.Maldonado           Williams          +49.0

15        V.Bottas                  Williams          +56.8

16        A.Sutil                     Force India     +1 okr.

17        C.Pic                       Caterham        +1 okr.

18        G.van der Garde     Caterham        +1 okr.

19        J.Bianchi                  Marussia         +1 okr.

20        M.Chilton                Marussia         +1 okr.

21        J.E.Vergne               Toro Rosso      +39 okr.

22        P. di Resta               Force India     +53 okr.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze