Elon Musk zostanie kierowcą rajdowym? Ktoś rzucił mu wyzwanie, czy się go podejmie?
Jim Glickenhaus wyzywa Elona Muska na pojedynek w rajdzie Baja 1000.
Jim Glickenhaus wyzywa Elona Muska na pojedynek w rajdzie Baja 1000 w 2023 roku. Zaproszenie do pojedynku, opublikowane w mediach społecznościowych, ma na celu udowodnienie zalet technologii wodorowo-elektrycznej. Scuderia Cameron Glickenhaus napisała na Instagramie:
Powiedziałeś, że technologia wodorowa jest„ zdumiewająco głupia”. Wspomniałeś również, że Baja 1000 będzie świetnym testem dla Twojego Cybertrucka. Zapraszamy!
Przeczytaj też: Zobaczcie Teslę Cybertruck na publicznej drodze. Za kierownicą Jay Leno
Szef Tesli, Elon Musk, w 2019 roku nazwał ogniwa paliwowe „ogniwami głupimi”, dodał, że ta technologia to „ładunek śmieci” i stwierdził, że ich „sukces jest po prostu niemożliwy”. Musk stał się jednym z najbogatszych ludzi na świecie dzięki sprzedaży samochodów elektrycznych na baterie, więc jego stanowisko w sprawie wodoru nie jest do końca zaskakujące.
Jim Glickenhaus najwyraźniej stoi po stronie pro-wodorowej branży, wśród producentów takich jak Toyota, BMW, Hyundai i Ineos. Chociaż jego firma produkuje głównie samochody wyścigowe napędzane benzyną, przewidział, że wariant Boot z napędem wodorowo-elektrycznym mógłby ukończyć rajd Baja 1000 bez konieczności tankowania, co dałoby zespołowi dużą przewagę czasową nad pojazdami rywali. Dla porównania, topowy Cybertruck ma rzekomo oferować zasięg ponad 500 mil, więc aby ukończyć wyścig, musiałby się zatrzymać na ładowanie co najmniej raz. Scuderia Cameron Glickenhaus zapewnia:
Mamy dobre relacje z [organem sankcjonującym] SCORE International i bylibyśmy szczęśliwi mogąc pomóc w znalezieniu odpowiedniego miejsca do zainstalowania stacji ładowania dla Cybertruck.
Przeczytaj też: Tesla mogła należeć do Apple! Musk chciał ją sprzedać za bezcen
Musk jeszcze nie odpowiedział. Jeśli podejmie wyzwanie, Baja 1000 stanie się pierwszym dużym wyścigiem, w którym Tesla weźmie udział.
Najnowsze
-
Minister Gawkowski stracił samochód za 100 tys. zł. Oszukali go metodą „na bliźniaka”
Funkcjonariusze CBŚP zatrzymali osoby należące do międzynarodowej grupy przestępczej, zajmującej się kradzieżą samochodów. Podczas działań służb udało się odzyskać kilka skradzionych pojazdów w tym Peugeota 5008, który, jak się okazało, należy do ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego. Ten podzielił się swoją historią w mediach społecznościowych. -
Ile samochód przejedzie na rezerwie? Ile pojadę z zasięgiem 0 km?
-
Znaki C-5 oraz D-3 wyglądają prawie identycznie, ale kierowca nie może ich pomylić
-
Będzie nowy odcinek drogi ekspresowej S10. Znamy datę otwarcia
-
Wyrzuciła papierosa z auta, napluła na zwracających jej uwagę, a potem nasłała agresora
Zostaw komentarz: