Elena Myers i test Suzuki GSV-R na torze Indianapolis
Zaledwie siedemnastoletnia zawodniczka testowała pod koniec sierpnia właściwości najnowszego motocykla Suzuki na najsłynniejszym torze Ameryki.
![]() |
|
fot. Suzuki
|
Młoda motocyklistka zasłynęła w zeszłym sezonie, kiedy to stała się pierwszą kobietą, która wygrała wyścig AMA Pro Road w klasyfikacji AMA Pro Supersport. Testowanie Suzuki GSV-R na Indianapolis było dla niej jak spełnienie marzeń, a motocykl z miejsca przypadł jej do gustu.
Elena ukończyła cztery okrążenia na Suzuki, obserwowana pilnie przez managera zespołu, Paula Denninga i stałego członka teamu, Alvaro Bautistę, który użyczył jej motocykla. Wszyscy byli pod wrażeniem jej płynnego i pewnego stylu jazdy. Motocyklistka bez problemu przekroczyła barierę 300km/h i osiągnęła 306,6km/h pomimo tego, że były to dopiero jej początki tak na GSV-R jak i na torze Indianapolis.
Paul Denning przyznaje, że połączenie tak młodego wieku i tak wielkich umiejętności napawa go optymizmem. Uważa, że przy odpowiednim treningu i po nabraniu doświadczenia, Elena może jeszcze nie raz zaskoczyć wszystkich świetnymi wynikami. W końcu, jak przyznaje Denning: „Elena nie jest szybka jak na dziewczynę – ona jest po prostu szybka.”
Sama Elena nie może się już doczekać prawdziwych wyścigów na torze Indianapolis. Trzymamy kciuki za to, by marzenie młodej zawodniczki szybko się spełniło.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.

Zostaw komentarz: