Elektryczny ścigacz – Mission R
Czy motocykl wyścigowy może być jednocześnie ekologiczny i ładny? Owszem. Najnowsza, amerykańska maszyna ma ambicje walczyć o czołowe pozycje w TTX GP.
![]() |
fot. Mission Motors
|
Oto najnowszy motocykl amerykańskiej firmy Mission Motors – Mission R. Aerodynamiczne kształty, idealnie rozłożona masa i… 141-konny motor elektryczny chłodzony cieczą. Moment obrotowy dostępny jest przez cały czas i wynosi 155 Nm. Elektryczna jednostka napędowa skonfigurowana została z jednostopniową przekładnią. Motocykl rozpędza się do 260 km/h.
W maszynie zastosowano regulowany przedni widelec firmy Öhlins; całość osadzono na kutych kołach magnezowych Marchesini.
To chyba pierwszy tak ładny elektryczny motocykl. W dodatku wyścigowy – już niedługo będzie mógł się sprawdzić w tegorocznych wyścigach TTXGP (Time Trials Xtreme Grand Prix).
Czy powinniśmy się obawiać, że niebawem w MotoGP pojawią się motocykle elektryczne? Czas pokaże.
Ładny, ekologiczny, ekonomiczny, szybki… – ideał? |
![]() |
fot. Mission Motors
|
Najnowsze
-
Tłusty obiad i piwo? Polak pije, jedzie i ryzykuje. Szokujące dane o polskich kierowcach!
65% Polaków decyduje się prowadzić po alkoholu, wierząc w mity o "trzeźwieniu". Tłusty obiad, godzina czekania - czy to wystarczy? -
Tranzyt przez Warszawę to koszmar? Nowy wariant trasy S7 dzieli mieszkańców i kierowców!
-
Jeździłyśmy Alpine A290. To początek nowego rozdziału
-
Jelcz walczy z niemieckimi producentami: kto wygra wyścig o kontrakty NATO? Prawda o miliardowych inwestycjach
-
Chery TIGGO 7 vs europejska konkurencja: czy niska cena wystarczy, by pokonać Skodę, Volkswagena i Hyundaia? Prawda o technologii, bezpieczeństwie i ryzyku zakupu
Zostaw komentarz: