Elektryczny ścigacz – Mission R
Czy motocykl wyścigowy może być jednocześnie ekologiczny i ładny? Owszem. Najnowsza, amerykańska maszyna ma ambicje walczyć o czołowe pozycje w TTX GP.
fot. Mission Motors
|
Oto najnowszy motocykl amerykańskiej firmy Mission Motors – Mission R. Aerodynamiczne kształty, idealnie rozłożona masa i… 141-konny motor elektryczny chłodzony cieczą. Moment obrotowy dostępny jest przez cały czas i wynosi 155 Nm. Elektryczna jednostka napędowa skonfigurowana została z jednostopniową przekładnią. Motocykl rozpędza się do 260 km/h.
W maszynie zastosowano regulowany przedni widelec firmy Öhlins; całość osadzono na kutych kołach magnezowych Marchesini.
To chyba pierwszy tak ładny elektryczny motocykl. W dodatku wyścigowy – już niedługo będzie mógł się sprawdzić w tegorocznych wyścigach TTXGP (Time Trials Xtreme Grand Prix).
Czy powinniśmy się obawiać, że niebawem w MotoGP pojawią się motocykle elektryczne? Czas pokaże.
Ładny, ekologiczny, ekonomiczny, szybki… – ideał? |
fot. Mission Motors
|
Najnowsze
-
Znaleziska sprzed ponad 4000 lat na budowie drogi S1. Co dalej z budową ekspresówki?
Budowa dróg często wiąże się z występowaniem nieprzewidzianych utrudnień. Rzadko zdarza się, aby były one tak interesujące jak te na budowie drogi ekspresowej S1 między Oświęcimiem i Dankowicami, gdzie odkryto cenne pozostałości sprzed tysięcy lat. -
Jeden jechał za szybko, drugi wymusił – kto jest winny w tej sytuacji?
-
Co z nowym podatkiem dla kierowców? Rząd ma nowy plan, jak uderzyć nas po kieszeni
-
Minister Gawkowski stracił samochód za 100 tys. zł. Oszukali go metodą „na bliźniaka”
-
Ile samochód przejedzie na rezerwie? Ile pojadę z zasięgiem 0 km?
Zostaw komentarz: