
Elektrycznie tematyczni o samochodach wodorowych – drugi odcinek ciekawego podcastu
Tym razem na warsztat Kasi Frendl i Pawła Pilarczyka z podcastu "Elektrycznie tematyczni" wjechały samochody wodorowe. Czym różnią się od elektryków jakie już dziś jeżdżą po polskich ulicach, czy w Polsce można zatankować samochód wodorowy, ile jest takich modeli na Świecie i ile w Polsce - o tym wszystkim prowadzący rozmawiają z dziennikarzem i fanem elektryków Arturem Włodarskim.
Tematem drugiego odcinka podcastu „Elektrycznie Tematyczni” są auta wodorowe z ogniwami paliwowymi. Kasia Frendl i Paweł Pilarczyk porównują BEV-y do samochodów wodorowych, które są odmianą aut elektrycznych, które już znamy – jeżdżą po polskich ulicach. Jak zawsze, prowadzący podcast opierają swoją dyskusję o liczby, badania i fakty, a specjalny gość odcinka Artur Włodarski, dziennikarz motoryzacyjny, piszący m.in. dla portalu Moto.pl, opowiada o tym, w jaki sposób jest produkowany wodór, dlaczego na świecie jest tak mało aut wodorowych, a także jakie są wady i zalety takiego paliwa alternatywnego. Czy wodór będzie ropą przyszłości? Czy rzeczywiście auta elektryczne napędzane ogniwami paliwowymi zasilanymi wodorem to przyszłość motoryzacji? Jak wypada porównanie aut wodorowych z „klasycznymi” samochodami elektrycznymi wyposażonymi w silnik lub silniki elektryczne i akumulator? Warto posłuchać podcastu klikając poniżej, lub na ulubionych platformach (wszystkie poniżej):
Od lat mówi się, że wodór jest paliwem przyszłości, ale ta przyszłość wciąż jest nieokreślona. Na świecie jest już kilka aut wodorowych, ale mają marginalny udział w sprzedaży. Zdecydowana większość producentów aut uważa, że przyszłość bliższą i dalszą będą napędzać samochody elektryczne wyposażone w silnik elektryczny. Na koniec minionego roku w Europie znajdowało się łącznie 177 stacji ładowania aut wodorowych, z czego 113 w Unii Europejskiej (wg. H2stations.org i European Alternative Fuels Observatory).
Oto kilka faktów i liczb, przedstawionych w drugim odcinku podcastu:
- Liczba stacji ładowania samochodów elektrycznych w Unii Europejskiej wynosi około 170 000, a w samej Polsce – prawie 1 100 (European Alternative Fuels Observatory; Licznik Elektromobilności PSPA i PZPM);
- Średni koszt prądu dla samochodu elektrycznego przy domowym ładowaniu wynosi od 8 do 16 złotych na 100 km (WP Autokult);
- Koszt zatankowania auta wodorowego po przejechaniu 100 km wynosi około 40-50 złotych (Volkswagen; WysokieNapięcie.pl; test dziennikarski redakcji Autoblog);
- Według obliczeń Artura Włodarskiego, koszt wyprodukowania 5 kg wodoru z elektrolizy kosztuje około 150-170 zł przy korzystaniu z prądu domowego po najbardziej popularnej taryfie G11;
- Gdybyśmy chcieli wyprodukować cały wodór z elektrolizy, wymagałoby to zużycia energii elektrycznej na poziomie 3600 TWh – czyli więcej niż roczna produkcja prądu w całej Unii Europejskiej (Międzynarodowa Agencja Energetyczna).
Jeszcze więcej ciekawych danych i liczb znajdziecie w pełnej wersji odcinka #02 podcastu „Elektrycznie Tematycznie”. Zapraszamy do słuchania i subskrybowania!
Apple Podcasts | Android | Email | Google Podcasts | Stitcher | TuneIn | Spotify | RSS
Swoje pytania oraz sugestie możecie wysyłać na adres email: kontakt@insightoutlab.com lub redakcja@motocaina.pl
Podcastu „Elektrycznie tematyczni” posłuchasz także:
https://insightoutlab.com/odcinek-02-prad-w-garazu-a-wodor-w-berlinie-czyli-o-autach-elektrycznych-i-wodorowych/
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Od Couriera do Transita – kompletny przegląd modeli Ford Pro i zabudów. Który wariant wybrać dla swojej firmy?
Oto przegląd modeli Ford Pro - od kompaktowego Couriera po pełnowymiarowego Transita. Sprawdź, jakie zabudowy są dostępne, porównaj ładowność, zasięg i funkcjonalność, i dowiedz się, który wariant najlepiej odpowiada potrzebom Twojego biznesu. -
Via Carpatia to droga donikąd? Oto dlaczego Polska wschodnia wciąż nie ma swojej ekspresówki
-
Tłusty obiad i piwo? Polak pije, jedzie i ryzykuje. Szokujące dane o polskich kierowcach!
-
Tranzyt przez Warszawę to koszmar? Nowy wariant trasy S7 dzieli mieszkańców i kierowców!
-
Jeździłyśmy Alpine A290. To początek nowego rozdziału
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Bredzi ten pseudo dziennikarzyna Wludarski
Anonymous - 5 marca 2021
Bredzi ten pseudo dziennikarzyna Wludarski
Anonymous - 5 marca 2021
Fajne się słucha