e-BULLI na Techno Classica 2020. Tak będzie wyglądać przyszłość klasyków?
Coraz większa liczba posiadaczy historycznych Volkswagenów Transporter znanych także jak Bulli, Combi, czy Mikrobus, chciałaby poruszać się swoimi klasycznymi autami bezemisyjnie – z wykorzystaniem elektrycznego układu napędowego.
Pierwszy elektryczny Volkswagen Transporter powstał w roku 1972. Zbudowano go na bazie modelu T2. e-BULLI z roku 2020 bazuje natomiast na T1 „Samba Bus” wyprodukowanym w roku 1966. Ten konkretny egzemplarz trafił najpierw do Los Angeles, ale po latach wrócił znów do Europy. Teraz został odbudowany i wyposażony w nowoczesny, elektryczny układ napędowy. Szerokiej publiczności Volkswagen Samochody Dostawcze pokaże e-BULLI po raz pierwszy podczas targów Techno Classica w Essen, w dniach od 25 do 29 marca.
Elektryczny układ napędowy „Samba Busa” zbudowany jest w całości z komponentów i baterii wytwarzanych w Grupie Volkswagen. Składają się na niego podzespoły wykorzystywane w najnowszych elektrycznych autach oferowanych przez Grupę.
Zadbano o detale, tak jak np. okrągłe, diodowe reflektory komunikujące przejście Volkswagena do zupełnie nowej ery. Dopiero jednak zaglądając przez okna do wnętrza samochodu zauważyć można, że nie wszystkie jego elementy są w miejscach i wyglądają jak w klasycznym T1. Nowościami są tu z pewnością skórzane fotele i dźwignia automatycznej skrzyni biegów zlokalizowana pomiędzy fotelami kierowcy i pasażera. Podłogę zrobiono z litego drewna. Sterować różnymi funkcjami e-BULLI można z poziomu tabletu umieszczonego w konsoli w suficie auta.
Najnowsze
-
Kupisz auto spalinowe zamiast elektrycznego? Zapłacisz 22 tys. zł. To projekt nowych przepisów
Jak poprawić statystyki sprzedaży samochodów elektrycznych? Zmusić kierowców do ich kupowania. Taki właśnie pomysł niedawno się pojawił i co gorsza, na serio jest rozpatrywany. -
Spektakularny pożar jedynego takiego auta elektrycznego w Polsce – na środku warszawskiego Mokotowa. Trwają utrudnienia w ruchu
-
Chciał ukarać kierowcę Audi na oczach policji. Więcej już nie pojeździ
-
Takich fotoradarów jeszcze w Polsce nie było. Mogą pojawić się w każdym miejscu
-
O krok od budowy nowego odcinka drogi S12. Ułatwi dojazd do granicy
Zostaw komentarz: