
Włączasz światła awaryjne, żeby komuś podziękować? To proszenie się o mandat
Używanie świateł awaryjnych na drodze, często traktowane jest jako zachowanie w dobrym tonie. Trzeba jednak z tym uważać, ponieważ przepisy nie przewidują takiego zachowania, a nawet traktują je jako błędne i zagrożone karą.
Spis treści
- Światła awaryjne jako sposób na przepraszanie i dziękowanie
- Czy można dziękować światłami awaryjnymi? Przepisy
- Jaki mandant za dziękowanie światłami awaryjnymi?
Kierowcy mają bardzo skromne możliwości komunikacji między sobą. Nawet proste gesty nie zawsze są dobrze widzialne przez szyby samochodów, a najbardziej czytelne sygnały to te, dawane za pomocą świateł pojazdu. Tylko co na to przepisy?
Światła awaryjne jako sposób na przepraszanie i dziękowanie
Często jako formę komunikacji kierowcy wybierają światła awaryjne. Uruchamia się je na najwyżej kilka mrugnięć, a znaczenie takiego sygnału zależy od kontekstu.
Jeżeli zrobiliśmy coś niewłaściwego, na przykład włączyliśmy się do ruchu i poniewczasie zauważyliśmy, że zmusiło to innego kierowcę do zahamowania, będzie to gest przeprosin.
Natomiast w sytuacji, gdy chcemy się włączyć do ruchu i ktoś zatrzymuje się, aby nam to umożliwić, światła awaryjne będą powiedzeniem „dziękuję”. Wielu kierowców nie użycie świateł awaryjnych w opisanych sytuacjach, traktuje jako przejaw zupełnego braku kultury na drodze.
Rewolucyjne zmiany w punktach karnych. Władza znów zmienia zdanie. Co to oznacza dla kierowców?
Istnieje także alternatywna szkoła, zgodnie z którą nie używa się świateł awaryjnych, tylko mruga naprzemiennie prawym i lewym kierunkowskazem.
Czy można dziękować światłami awaryjnymi? Przepisy
Świeżo upieczonym kierowcom często przekazuje się powyższe zachowania, jako właściwe i godne naśladowania, świadczące o dobrym obyciu na drogach. Nie można jednak zapominać, że nie ma o tym słowa w przepisach.
Zgodnie z Kodeksem drogowym, świateł awaryjnych możemy używać w celu sygnalizowania „postoju pojazdu silnikowego lub przyczepy z powodu uszkodzenia lub wypadku”. Użycie ich w innym celu, może być więc traktowane jako niewłaściwe używanie świateł samochodu.
Jaki mandant za dziękowanie światłami awaryjnymi?
Taryfikator przewiduje dwa mandaty za niewłaściwe używanie świateł awaryjnych. Są to:
- brak sygnalizowania lub niewłaściwe sygnalizowanie postoju pojazdu z powodu uszkodzenia lub wypadku – 150 zł
- brak sygnalizowania lub niewłaściwe sygnalizowanie postoju pojazdu silnikowego z powodu uszkodzenia lub wypadku na autostradzie lub drodze ekspresowej – 300 zł
Te zapisy odnoszą się jednak do zaniechania użycia świateł awaryjnych w sytuacji, kiedy ich użycie jest wymagane. Brak jest jednak konkretnego mandatu za użycie ich w sytuacji, nieprzewidzianej przez ustawę.
Jest jednak jeszcze jeden paragraf. Za „utrudnianie lub tamowanie ruchu poprzez niesygnalizowanie lub błędne sygnalizowanie manewru, grozi 200 zł. Taką sankcję stosuje się z założenia w sytuacji, gdy źle użyjemy kierunkowskazów.
W teorii jednak światła awaryjne stanowią sygnał dla innych kierujących, a więc użycie ich w sposób nieprzewidziany przez przepisy może wprowadzić innych w błąd. I należy się za to mandat.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Elektryk czy hybryda – co bardziej opłaca się w leasingu?
Coraz więcej firm i osób prywatnych zwraca uwagę na ekologię i koszty użytkowania aut. Rosnąca popularność napędów alternatywnych wypiera tradycyjne rozwiązania, ale rodzi pytanie: co w leasingu bardziej się opłaca – hybryda czy elektryk? -
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
Komentarze: