Dziecko dla zabawy wepchnęło kolegę pod auto
Droga nie służy do zabawy - wie o tym każdy dorosły. Niestety nie każdy potrafi nauczyć tego swoje dzieci.
Dzieci potrafią być nieobliczalne i szczególnie powinniśmy o tym pamiętać, kiedy widzimy je w pobliżu drogi. Pamiętał o tym na szczęście autor nagrania. Grupka chłopców stała przy drodze i nagle jeden z nich popchnął drugiego, siedzącego na rowerze. Ten próbował uciec, więc pierwszy ruszył za nim i ponownie popchnął.
Matka wciąga dziecko pod samochód. I ma pretensje!
Autor nagrania nie jechał szybko i zdążył zahamować. Gdyby było inaczej, potrąciłby chłopca na rowerze. Prawdopodobnie najechałby również na jego „dowcipnego” kolegę, który chyba zapomniał, że po ulicy jeżdżą czasem samochody i swoim idiotycznym zachowaniem, mógł kogoś zabić. A siebie przy okazji.
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta