Dwóch nastolatków jechało na gapę. Czepiając się tyłu autobusu!
Starsi czytelnicy pamiętają z pewnością czasy, kiedy z powodu zatłoczenia komunikacji miejskiej, jeździło się „na winogrona”. Tych dwóch nastolatków raczej o tym nie słyszało, ale i tak chcieli spróbować niebezpiecznej jazdy.
Zwykle tego typu techniki stosowane były w przypadków tramwajów, a pasażerowie właściwie nie mieli wyjścia. Kiedy szanse na nadjechanie składu, w którym będą miejsca wewnątrz pojazdu, były nikłe, ludzie czepiali się jak mogli elementów wagonu i podróżowali na zewnątrz.
Kierowca nie umie jeździć po rondach i doprowadził do kolizji. Pochwalił się tym w internecie
Tych dwóch nastolatków do podobnego zachowania skłoniła raczej chęć „przygody”. Uczepili się tylnej części autobusu, a więc był to styl „na cycku”, chociaż autobus nie miał przyczepy. I tak – kiedyś jeździły autobusy z przyczepami – niemal tak dużymi jak sam autobus i z dyszlem.
Najnowsze
-
Kierowcy zrobili korytarz życia, a i tak stracili prawa jazdy. Zapomnieli o jednej zasadzie
Korytarze życia z dużym opóźnieniem, ale jednak stają się standardem na naszych drogach. Prawidłowe ich utworzenie może decydować o czyimś zdrowiu, a nawet życiu, więc każdy kierowca musi o nich pamiętać. Lecz to nie jedyne przepisy, o jakich nie można zapomnieć. -
Policja zrobiła akcję specjalną. Nie chodziło o pieszych, tylko o kasę z mandatów? W komentarzach burza
-
Przycisk „bułka” to przyjaciel sprytnego kierowcy. Pozwala parkować za darmo
-
Znak z białym rombem to tajemnica dla kierowców, a mandat jest spory
-
Nowa niepozorna obwodnica ułatwi dojazd do granicy. Jest decyzja
Zostaw komentarz: