
Dwaj złodzieje spokojnie wycinają katalizator. Nie przejęli się nawet kamerą
Jak odbywa się kradzież katalizatora? Okazuje się, że złodzieje nie przejmują się ani tym, że ktoś ich zobaczy, ani że usłyszy. Najwyraźniej robią to też po to, żeby wyżywić rodziny.
Nagranie z kradzieży katalizatora nie obejmuje, z jakiegoś powodu, całej sytuacji. Domyślamy się jedynie, że kamera zamontowana w okradanym aucie uruchomiła się automatycznie. Dokumentując kilka ciekawych rzeczy.
Kradzież katalizatora – jak można temu zapobiec?
Po pierwsze złodzieje nie byli specjalnie przejęci tym, że ktoś może przyłapać ich na gorącym uczynku. Zdarzenie miało miejsce co prawda przed godziną 4 rano, ale okradane auto stało tuż przy szeregowych domach. Odgłos wycinania katalizatora, mógł mimo wszystko zwrócić czyjąś uwagę, a stojący na środku ulicy samochód z włączonymi światłami oraz oświetleniem wnętrza, przykuwał wzrok.
Kradzieży katalizatorów ciąg dalszy. Jedni kradną „na parawan”, inni otwarcie w biały dzień
Podczas gdy jeden ze złodziei wycinał katalizator, drugi spokojnie chodził koło swojego auta i palił papierosa. Przez otwarte drzwi daje się zauważyć, zamontowany na tylnej kanapie fotelik dziecięcy. Lecz co w tym dziwnego, że złodziej ma rodzinę i chce ją utrzymać? Szkoda tylko, że kosztem innych.
Najnowsze
-
Elektryk czy hybryda – co bardziej opłaca się w leasingu?
Coraz więcej firm i osób prywatnych zwraca uwagę na ekologię i koszty użytkowania aut. Rosnąca popularność napędów alternatywnych wypiera tradycyjne rozwiązania, ale rodzi pytanie: co w leasingu bardziej się opłaca – hybryda czy elektryk? -
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
Zostaw komentarz: