Driftujesz lub ścigasz się po torze swoim autem? Jeśli nie powiesz tego swojemu ubezpieczycielowi, będziesz miał kłopoty

Polisa działa w przypadku "zwykłej" jazdy. Jak będzie to wyglądało w przypadku innego przeznaczenia? W tekście wskazujemy, jakie nietypowe przeznaczenia pojazdów trzeba zgłosić ubezpieczycielowi.

Dobrowolne ubezpieczenie AC pozwala chronić właściciela pojazdu przed finansowymi skutkami takich szkód jak uszkodzenie, zniszczenie i utrata samochodu czy motocykla. Co jednak ważne: ochrona zadziała, jeśli pojazd służy do „zwykłej” jazdy. Czyli wtedy, gdy właściciel użytkuje go zgodnie z przeznaczeniem. Co to znaczy?

Warto wiedzieć, że nie każdy ubezpieczyciel zgodzi się na włączenie do ochrony niestandardowego ubezpieczenia pojazdu. Część firm nie ma z tym problemu.

Do ochrony można włączyć pojazdy używane:

  • jako rekwizyty,
  • do jazd próbnych i testowych oraz demo,
  • podczas rajdów, jazd treningowych i konkursowych,
  • do nauki jazdy,
  • jako taksówki i do przewozu osób za opłatą,
  • do poruszania się po płycie lotniska,
  • do zarobkowego wynajmowania pojazdu (rent a car),
  • do przewożenia przesyłek kurierskich i ekspresowych,
  • do wykonywania usług holowniczych,
  • do celów specjalnych (np. przez Siły Zbrojne RP, policję czy straż graniczną),
  • do przewozu paliw, gazów i materiałów niebezpiecznych.

Jazda po torze nie blokuje odszkodowania z OC Kierowcy najczęściej kupują AC w pakiecie z obowiązkowym ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej (OC) – ono chroni właściciela pojazdu przed finansowymi konsekwencjami szkód, które wyrządzi innym uczestnikom ruchu drogowego. Odpowiedzialność za nie przejmuje na siebie ubezpieczyciel.

Źródło: Compensa TU S.A. Vienna Insurance Group

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze