
Driftowanie na parkingu się nie opłaca. Młody kierowca dostał nauczkę i wysoki mandat
O tym, że driftowanie na miejskim parkingu to nie najlepszy pomysł przekonał się niedawno pewien 18-latek z Szamotuł. Dość wątpliwy pokaz jego umiejętności został nagrodzony wysokim mandatem.
O tym, że ktoś postanowił „zaszaleć” i spróbować swoich sił w driftcie na miejskim parkingu policjanci z komendy w Szamotułach zostali powiadomieni przez strażników miejskich. Ustalenie danych podejrzanego kierowcy nie zajęło policji dużo czasu i jeszcze tego samego dnia mundurowi złożyli mu wizytę.
Okazało się, że niespełnionym drifterem jest 18-latek, który za swój wyczyn został ukaranym mandatem w wysokości 1500 złotych i sześcioma punktami karnymi.
Niestety, nie jest to odosobniony przypadek. Młodzi kierowcy często popisują się przed innymi na publicznych parkingach, nie zdając sobie sprawy, że to nieodpowiednie miejsce na tego typu manewry. Wykonując mniej lub bardziej kontrolowane poślizgi, stwarzają zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego.
Należy pamiętać, że driftowanie jest zabronione na drogach publicznych. Ponieważ popularność jazdy bokiem w Polsce stale rośnie, przybywa na szczęście amatorskich zawodów i treningów, w czasie których można trenować kontrolowanie poślizgu w bezpiecznych warunkach.
Najnowsze
-
XPENG w Polsce: poznaj kolejną chińską markę, która chce podbić Polskę i Europę
Chińskie marki samochodowe? Brzmi znajomo, prawda? Ale XPENG to coś więcej niż tylko kolejny gracz z Dalekiego Wschodu, który chce podbić europejskie rynki. To marka stawiająca na trzy filary, które mogą przekonać nawet najbardziej sceptycznych polskich kierowców. -
Czy Twój samochód niszczy planetę? Szokująca prawda o emisjach CO2 i codziennych wyborach
-
Motocykl w firmie: jak legalnie odliczyć VAT i koszty? Sprawdź, co mówią przepisy!
-
Wąskie gardło na S1! Dlaczego Ministerstwo Infrastruktury rezygnuje z trzeciego pasa?
-
Chcesz mieć nowego Seata Ibizę? Ta cena w Polsce może cię pozytywnie zaskoczyć
Zostaw komentarz: