Drapieżna Megane RS za 99 tysięcy – galeria
Kobiety lubią się wyróżniać. Po co jeździć kolejną nudną limuzyną, czy szarym kompaktem, jeśli można mieć coś z "pazurem"? Megane Renault Sport właśnie debiutuje w Polsce i choć nie należy do najtańszych warto się jej uważnie przyjrzeć. Obejrzyj galerię zdjęć tej drapieżniczki.
Obok: Megane RS na torze Nürbürgring.
W ofercie Megane RS znajduje się sześć opcjonalnych pakietów: Design RS, Sport, Cup, Premium, Turismo oraz pakiet widoczność. Na uwagę zasługuje pakiet Cup za 7500 zł, w którego skład wchodzi wyczynowe zawieszenie z samoblokującym mechanizmem różnicowym, przednie fotele kubełkowe Recaro z tapicerką materiałową, przednie zaciski hamulcowe Brembo w kolorze czerwonym i 18-calowe czarne, matowe obręcze kół ze stopu metali lekkich.
Pakiet Sport wyróżnia się m.in. żółtymi pasami bezpieczeństwa i elementami tapicerki przednich foteli w tym samym kolorze. Wersja Premium dedykowana jest osobom oczekujących wygodnych rozwiązań; tutaj znajdzie kartę hands free, system kontroli ciśnienia w oponach, elektrycznie regulowany fotel kierowcy z pamięcią ustawienia, podgrzewane przednie fotele z tapicerką skórzaną łączoną ze skórą ekologiczną.
Taki „wystrój wnętrza” bardzo do nas przemawia. |
fot. Renault
|
Wyraziste zegary; najważniejszy – obrotomierz z charakterną barwą. |
fot. Renault
|
Auto w ruchu wydaje się rozcinać maską strugi powietrza… |
fot. Renault
|
Auto dostępne w 7 kolorach nadwozia – w tym w charakterystycznym odcieniu żółtym – zostało wyposażone w silnik benzynowy 2.0 l Turbo o mocy 250 KM i momencie obrotowym 340 Nm. Specjalne wyposażenie RS Dynamic Management (ESP o trzech trybach pracy) i RS Monitor (pokładowy system pomiarowy) ułatwiają sportową jazdę.
Megane RS jest wyposażona w liczne elementy ułatwiające kierowcy unikanie niebezpiecznych sytuacji, dzięki którym wersja hatchback uzyskała maksymalną notę 5 gwiazdek i 37 punktów na 37 możliwych w testach zderzeniowych Euro NCAP.
Cena samochodu w Polsce zaczyna się od 99 900 zł…
Najnowsze
-
Koniec przywileju dla właścicieli aut elektrycznych. Życie za szybko go zweryfikowało
Różne są sposoby zachęcania kierowców do przesiadki na samochody elektryczne, a jednym z nich jest możliwość korzystania z buspasów. Okazuje się, że nie wszędzie ten pomysł się sprawdza, ponieważ elektryków zrobiło się zbyt dużo. Władze zdecydowały więc o likwidacji tego przywileju. -
Znasz trik taksówkarzy na chłodzenie auta bez klimatyzacji? Używaj, nawet jak masz klimę
-
Zderzenie motocyklistów przed przejściem. „Znowu to pierwszeństwo pieszych”
-
Wjazd samochodem do lasu – zasada jest odwrotna niż na drogach. Dotyczy wszystkich
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Zostaw komentarz: