Do poważnego wypadku brakowało milimetrów
Nieostrożna i zbyt pewna jazda, szczególnie samochodem dostawczym, może mieć opłakane skutki. Tym razem mało brakowało.
Samochód z kamerą sprawia wrażenie jakby jechał szybko, ale trudno nam to oceniać, szczególnie, że nie wiemy jakie na tej drodze obowiązuje ograniczenie prędkości oraz czy film nie został trochę przyspieszony.
Najbardziej istotne jest to, że zza jadącej z naprzeciwka ciężarówki wyłonił się żółty samochód dostawczy, którego kierowca gwałtownie skręcił w lewo, bez upewnienia się, czy może bezpiecznie taki manewr wykonać. Kierujący autem z kamerą miał bardzo mało czasu i miejsca, na uniknięcie zderzenia, ale udało mu się to. Zapanował też nad swoim samochodem, który przy tak gwałtownym manewrze mógł wpaść w poślizg i wypaść z drogi.
Najnowsze
-
Kupisz auto spalinowe zamiast elektrycznego? Zapłacisz 22 tys. zł. To projekt nowych przepisów
Jak poprawić statystyki sprzedaży samochodów elektrycznych? Zmusić kierowców do ich kupowania. Taki właśnie pomysł niedawno się pojawił i co gorsza, na serio jest rozpatrywany. -
Spektakularny pożar jedynego takiego auta elektrycznego w Polsce – na środku warszawskiego Mokotowa. Trwają utrudnienia w ruchu
-
Chciał ukarać kierowcę Audi na oczach policji. Więcej już nie pojeździ
-
Takich fotoradarów jeszcze w Polsce nie było. Mogą pojawić się w każdym miejscu
-
O krok od budowy nowego odcinka drogi S12. Ułatwi dojazd do granicy
Zostaw komentarz: