Czy Pagani Huayra można pojechać na zakupy?
Podobno codzienne użytkowanie supersamochodu to pasmo nieustających problemów. Właściciel tego Pagani Huayra udowadnia, że samochodem można spokojnie wybrać się na zakupy do lokalnego sklepu spożywczego.
Największym problemem supersamochodów w codziennym użytkowaniu wcale nie jest nadmiar mocy. Problem jest dużo bardziej prozaiczny. Bardzo często brakuje w nich odpowiedniej ilości miejsca na bagaże.
Pewien właściciel Pagani Huayra z Greenwich w stanie Connecticut postanowił sprawdzić, czy samochód nadaje się do jazdy po codzienne zakupy. Należący do niego model Huayra nazywany Gemini Uno w kolorze niebieskim kosztuje jakieś 2 miliony dolarów.
Samochód posiada silnik montowany centralnie, więc nie ma tam typowego bagażnika. Niestety w przeciwieństwie do wielu supersamochodów przednia maska również nie jest otwierana. Jednak Horacio Pagani projektując ten samochód pomyślał o problemie z brakiem bagażnika i zaprojektował dwa otwierane schowki przed tylną osią. W sam raz żeby zapakować do nich dwie torby z zakupami. Zobaczcie, jak wygląda to w praktyce.
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
Zostaw komentarz: