Czy kupowanie samochodu z zagranicy jeszcze się opłaca?

Jeszcze do niedawna mówiło się, że najlepsze auta to te z Niemiec lub z Holandii, i faktycznie bez trudu można je było kupić w Polsce lub ściągnąć z zagranicy. Czy to się jeszcze opłaca? Sprawdźmy!

Samochód z Niemiec – to hasło, które w latach 90. elektryzowało rodzimy rynek samochodów używanych i umysły konsumentów spragnionych luksusu. Wielu kierowców ceniło sobie to, że pojazdy od zachodnich sąsiadów, mimo, że nie nowe, były przeważnie w bardzo dobrym stanie technicznym, a ich historia była znana, poza tym samochody takie regularnie serwisowano, a ich wyposażenie wyprzedzało polskie myślenie o zagranicznym samochodzie. Poza tym rynek był chłonny, a ludzie potrzebowali solidnych aut.

Wszystko zaczęło się zmieniać wraz z wejściem do Polski dużych koncernów samochodach, dzięki którym Polacy mieli możliwość kupienia nowego auta z Zachodu, prosto spod igły. Dziś pojazdów jest naprawdę sporo, a mimo to z zagranicy każdego roku przyjeżdża do nas ok. 600 tys. sztuk z rynku wtórnego. A to oznacza, że jakieś zapotrzebowanie wciąż istnieje.

Opłacalność kupowania samochodu za granicą. Kupować czy nie?
Trudno w sposób jednoznaczny odpowiedzieć na to pytanie. Sprowadzanie wozu z zagranicy wiąże się to z formalnościami, które niejednemu chętnemu na zakup auta w Niemczech lub w Holandii, zrzednie mina. Jakie są więc zyski takiej transakcji? Poza Polską jest naprawdę duży i świetny wybór różnych pojazdów. To, co zdecydowanie przemawia za szukaniem wozu poza naszym krajem to modele o bogatym wyposażeniu (a to już generuje oszczędność płynącą z tego, że nie będzie trzeba samochodu doposażać). Poza tym da się znaleźć taki pojazd, o jakim się marzyło, który będzie się wyróżniał i cieszył oczy. Silnik w innej, niestandardowej wersji, skórzana tapicerka, klimatyzacja w podstawowym wyposażeniu – przykłady można mnożyć. Niemcy to ogromny rynek samochodów używanych i z pewnością, mając odrobinę cierpliwości można wyszperać ciekawą ofertę. Jeśli bierzemy pod uwagę to, że samochód, którego szukamy, ma być świetnie przygotowany, w dobrym stanie technicznym z aktualnym przeglądem i historią serwisowania, to rynki zagraniczne są miejscem idealnym.

Są też ciemne strony tego zjawiska. Samochód można znaleźć samodzielnie – przez Internet i w cale nie trzeba posługiwać się językiem niemieckim czy holenderskim. Ale ktoś mało obeznany z zasadami działania stron z ofertami sprzedaży samochodów, będzie szukał innego rozwiązania, a mianowicie pośrednika, sprzedawcy, który auto znajdzie i sprowadzi. Wtedy oczywiście cena idzie w górę, ale jest jeszcze jedno zagrożenie. Nie każdy sprzedawca-pośrednik to osoba uczciwa. Zawyżona cena, brak informacji lub nieprawdziwe informacje dotyczące aktualnego stanu pojazdu, niejasne reguły to rzeczy, które mogą niestety mieć miejsce.

Są także firmy, które organizują grupowe wyjazdy do Niemiec czy Holandii. Koniecznie wcześniej trzeba je sprawdzić, bo nie zawsze jest to oferta godna skorzystania. Na miejscu może się okazać, że przywiezieni potencjalni klienci, oglądają samochody tylko w jednym komisie, w którym na dodatek nie ma tego, czego chcą. Lepiej poszukać kogoś sprawdzonego, kto prowadzi firmę opierając się o przejrzyste zasady i cieszy się dobrymi opiniami. A żeby mieć pewność, że samochodód działa tak, jak powinien, w podróż na Zachód dobrze zabrać własnego mechanika.

Jak widać, kupowanie samochodu za granicą nie jest tanie. Jest to wyzwanie, ale jeśli dysponujemy wystarczającą ilością pieniędzy, a dane auto to pojazd wymarzony, to droga jest prosta.

Sprowadzenie auta z Niemiec – ile to kosztuje?
Poza tym, że wyjazd za granicę jest wydatkiem, samochód swoje kosztuje, to należy doliczyć koszty związane z samym sprowadzeniem pojazdu. Trzeba sobie na to przygotować ok. 1500 złotych.

Oto, jakich dokładnie kosztów należy się spodziewać przy sprowadzaniu samochodu z Niemiec:

  • tymczasowe tablice i OC na przejazd do Polski – 75 euro, ale jeśli auto nie jest na chodzie w grę wchodzi laweta – ok. 1,5 zł/km,
  • tłumaczenie dokumentów na język polski (wymagane do rejestracji pojazdu) – od. 100 zł w górę, w zależności od ilości stron przeliczeniowych,
  • akcyza – 3,1 % wartości auta (silniki do 2000 ccm) lub 18,6 % wartości pojazdu ( w przypadku silników większych niż 2000 ccm),
  • tzw. przegląd rejestracyjny – 98 zł,
  • zaświadczenie o zwolnieniu z podatku VAT – 160 zł,
  • opłata recyklingowa – 500 zł,
  • rejestracja pojazdu w Polsce – 240 zł.

Jak przetransportować samochód do Polski?
Na kołach – jeśli oczywiście się da. Jeśli pojazd jest sprawny, nie zagraża bezpieczeństwu w ruchu drogowym, to wtedy można po prostu wsiąść i pojechać. Dobrze sobie wcześniej przygotować trasę przejazdu, zaznaczyć stacje benzynowe i mieć przygotowaną gotówkę na zakup paliwa (nie każdy ma kartę w euro z polskiego baku, a płacenie w euro z konta w złotówkach nie jest opłacalne).

W przypadku, jeśli samochód nie jest sprawny, jest uszkodzony i nie jeździ, konieczne jest wynajęcie lawety. Wówczas koszt zakupu pojazdu w Niemczech  podnosi się. Za lawetę trzeba zapłacić ok. 1,5 PLN z każdy kilometr. Jeśli mamy do przejechania łącznie 600 km, to cena transportu samochodu wyniesie 900 złotych. A to przekracza koszty paliwa na tym samym odcinku.

Rejestracja samochodu z zagranicy
Samo przywiezienie auta nie zamyka formalności związanych z jego zakupem. Po powrocie do kraju w pierwszej kolejności trzeba przetłumaczyć wszystkie dokumenty na język polski, a przekład musi wykonać tłumacz przysięgły. Następnie w odpowiednim Urzędzie Celnym trzeba zgłosić deklaracją uproszczonego nabycia wewnątrzwspólnotowego, tzw. AKC-U. Osoba, która zakpiła pojazd poza Polską ma na tę czynność tylko 14 dni. Urząd oblicza akcyzę – jej wysokość opisaliśmy w poprzednim akapicie. Trzeba ją opłacić w ciągu 30 dni, a potem jeszcze zgłosić się po stosowne zaświadczenie.

Następnym krokiem jest wizyta w stacji kontroli pojazdów i przeprowadzenie badania technicznego, mającego na celu określenie stanu samochodu i ocenienie, czy nadaje się on do poruszania się po drogach.

Dzięki temu, że jesteśmy w Unii Europejskiej, nie trzeba płacić VAT-u. Ale trzeba mieć zaświadczenie o zwolnieniu z tej opłaty, które można uzyskać w dedykowanym Urzędzie Skarbowym.

Z tak przygotowanymi dokumentami udajemy się do Wydziału Komunikacji, zarejestrować samochód.

Tam zostawimy 240 złotych, za następujące czynności i dokumenty:

  • dowód rejestracyjny – 85 zł,
  • tablice repetycyjne – 80 zł,
  • karta pojazdu -75 zł.

Opłatę recyklingową wpłaca się do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

I już! Samochód z Niemiec jest samochodem z Polski!

Procedura sprawdzenia pojazdu z zagranicy nie jest bardzo prosta i wymaga czasu i cierpliwości. Ale to wciąż grata dla tych, którzy kochają samochody, którzy szukają aut wyjątkowych pod każdym względem.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze