
Czy kiedykolwiek kobieta wygrała wyścig F1?
Tak! Była to Desiré Randall Wilson, która w 1980 roku wygrała brytyjski wyścig Aurora F1 Series.
Desiré Randall Wilson pochodzi z Południowej Afryki, a dokładnie z Brakpan, gdzie urodziła się w 1953 roku. Jej tato brał udział w wyścigach motocyklowych, więc zadbał i o to, by Desiré praktycznie od dziecka mogła uczyć się jeździć, a następnie ścigać. Samochody prowadziła od 12 roku życia, a zadebiutowała na torze w wieku 19 lat.
Trudno uwierzyć, że tak mało mówi się o zawodniczce, która ścigała się w 135 samochodach wyścigowych, w tym F1 i IndyCar, na ponad 100 torach w 11 krajach. Była pierwszą i jedyną kobietą, która wygrała wyścig w samochodzie F1 podczas Aurora F1 Series w Wielkiej Brytanii w 1980 roku.
W kolejnych wyścigach meldowała się na 2-gim i 3-cim miejscu, jednak nie mogła kontynuować startów w tej serii, ponieważ jej zespół zbankrutował. Ten rok był dla niej nadal wyjątkowy, bo wtedy dostała szansę na starty w parze z Alainem de Cadenet i do puli nagród mogła doliczyć: zwycięstwo w wyścigu Monza 1000km oraz Silverstone 6 hours.
Jej wyścigowa kariera trwała jeszcze 19 lat, podczas których startowała w przeróżnych seriach wyścigów na całym świecie, jednak już bez tak spektakularnych wyników.
Od 1975 roku Desiré jest żoną architekta Alana Wilsona, z którym wspólnie prowadzi firmę, zajmującą się planami konstrukcji i budowy torów wyścigowych. Alan podsumował karierę swojej żony i wydał książkę „Driven by Desire: The Desire Wilson Story”:
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Zostaw komentarz: