Coraz więcej samochodów elektrycznych na drogach
Amerykańska studentka Allison Howard okazała się szczęśliwym nabywcą 100-tysięcznego egzemplarza elektrycznego Nissana Leaf, sprzedawanego pod auspicjami aliansu Renault i Nissana.
Dotarcie do takiego wyniku zajęło równo 31 miesięcy – tyle właśnie upłynęło od chwili, gdy pierwszy elektryczny Leaf trafił w ręce inżyniera Oliviera Chalouhi. Wedle danych Nissana, obecnie ponad 71 tysięcy ludzi na całym świecie zakupiło ten konkretny model Leaf, co czyni z niego najlepiej obecnie się sprzedający samochód elektryczny. Głównym odbiorcą jest rynek amerykański, gdzie trafiło blisko 30 tysięcy sztuk, dalej zaś Japonia (28 tysięcy) i Europa (12 tysięcy).
Francuskie skrzydło aliansu, czyli Renault, sprzedało około 30 tysięcy pojazdów elektrycznych od czasów debiutu pierwszego modelu, Kangoo Van Z.E., które trafiło na rynek pod koniec 2011 roku. Jego śladem poszły kolejno Fluence Z.E., dwumiejscowy miejski Twizy i mikroskopijny Zoe.
Allison Howard i jej ekologiczny Nissan Leaf |
![]() |
fot. Nissan |
Specjaliści z aliansu wyliczyli, że samochody elektryczne sprzedane przez Nissana I Renault przejechały łącznie około 841 milionów kilometrów przy zerowej emisji spalin. To oznacza z kolei oszczędność 53 milionów litrów paliwa i 124 milionów kilogramów CO2, które nie dostało się do atmosfery (do wyliczenia nie włączono jednakże emisji dwutlenku węgla, które towarzyszy wytwarzaniu elektryczności).
“Samochody elektryczne przestają być ewenementem, a stają trendem” – twierdzi szef aliansu, Carlos Ghosn. „Im bardziej infrastruktura zasilania takich pojazdów będzie się rozwijać, tym większy będzie na nie popyt”.
Najnowsze
-
Od Couriera do Transita – kompletny przegląd modeli Ford Pro i zabudów. Który wariant wybrać dla swojej firmy?
Oto przegląd modeli Ford Pro - od kompaktowego Couriera po pełnowymiarowego Transita. Sprawdź, jakie zabudowy są dostępne, porównaj ładowność, zasięg i funkcjonalność, i dowiedz się, który wariant najlepiej odpowiada potrzebom Twojego biznesu. -
Via Carpatia to droga donikąd? Oto dlaczego Polska wschodnia wciąż nie ma swojej ekspresówki
-
Tłusty obiad i piwo? Polak pije, jedzie i ryzykuje. Szokujące dane o polskich kierowcach!
-
Tranzyt przez Warszawę to koszmar? Nowy wariant trasy S7 dzieli mieszkańców i kierowców!
-
Jeździłyśmy Alpine A290. To początek nowego rozdziału
Zostaw komentarz: