Clarkson i spółka wracają do telewizji!
Top Gear po wyrzuceniu Clarksona nigdy nie będzie taki sam. Jednak nie jest wykluczone, że cała trójka powróci na antenę, ale pod innym szyldem.
Takie spekulacje pojawiły sie na aukcji charytatywnej dla Chipping Norton Lido, która odbyła się kilka dni temu. Na aukcji zjawił się Jeremy Clarkson wraz z pakietem pamiątek z Top Gear, które zasiliły licytację. Clarkson dziękował uczestnikom za to, że „przyszli zobaczyć bezrobotnego człowieka.”
Podczas podpisywania licytowanej koszulki Clarkson zażartował, że może skrywać jeszcze asa w rękawie. Po chwili dodał, że wszyscy wiedzą, że kiedyś istniał program o nazwie Top Gear. „Tak było w BBC. Możemy być jednak z powrotem gdzieś indziej. A może nawet nigdzie indziej, kto wie?” – dodał.
Jeremy Clarkson nie ujawnił dalszych planów, ale zasugerował, że cała ekipa może sie pojawić w nowym programie, w konkurencyjnej sieci. Mówiąc w liczbie mnogiej z pewnością miał na myśli swych współpracowników: Jamesa Maya i Richarda Hammonda.
Niektóre źródła donoszą, że Jeremy Clarkson negocjuje kontrakt z dużym serwisem Netflix, zajmującym się telewizją w internecie. Podobno amerykański gigant byłby w stanie zapewnić prezenterowi całkowitą swobodę i kontrolę nad swoim show. Co nastąpi? Przekonamy się już za kilka tygodni.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Mówiłem, że wróci 🙂