Ciężarówka dymiła tak bardzo, że musiała odjechać na lawecie
Ciężarówkę bez ważnego badania technicznego oraz przekraczającą normy zadymienia spalin wycofali z ruchu funkcjonariusze dolnośląskiej Inspekcji Transportu Drogowego.
Patrol ITD zatrzymał do kontroli samochód ciężarowy, który zostawiał za sobą kłęby czarnego dymu. Zadymienie było tak duże, że utrudniało widoczność innym uczestnikom ruchu drogowego.
Jechał bez dwóch kół, miał zużyte hamulce i inne usterki. „Nic nie szkodzi, bo jadę na pusto”
Kierowca wiedział, że są niesprawne wtryski. Badanie spalin wykazało znaczne przekroczenie dopuszczalnych norm ich zadymienia. Inspektorzy ustalili także, że pojazd nie posiada ważnych badań technicznych. Oprócz tego kierujący nie miał przy sobie wymaganych dokumentów.
Badania lekarskie, szkolenia, badania techniczne? Kierowca tego tira radził sobie bez nich. Do czasu
Kontrola zakończyła się zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego niesprawnego pojazdu i wydaniem zakazu dalszej jazdy. Pojazd odjechał z miejsca kontroli na lawecie. Kierującego ukarano mandatem. Wobec przewoźnika toczy się teraz postępowanie w sprawie nałożenia kary pieniężnej.
Najnowsze
-
Znaleziska sprzed ponad 4000 lat na budowie drogi S1. Co dalej z budową ekspresówki?
Budowa dróg często wiąże się z występowaniem nieprzewidzianych utrudnień. Rzadko zdarza się, aby były one tak interesujące jak te na budowie drogi ekspresowej S1 między Oświęcimiem i Dankowicami, gdzie odkryto cenne pozostałości sprzed tysięcy lat. -
Jeden jechał za szybko, drugi wymusił – kto jest winny w tej sytuacji?
-
Co z nowym podatkiem dla kierowców? Rząd ma nowy plan, jak uderzyć nas po kieszeni
-
Minister Gawkowski stracił samochód za 100 tys. zł. Oszukali go metodą „na bliźniaka”
-
Ile samochód przejedzie na rezerwie? Ile pojadę z zasięgiem 0 km?
Zostaw komentarz: