Chłopiec potrącony na przejściu uciekł. Szuka go policja

Z nietypowym apelem zwróciła się świętokrzyska policja. Chodzi o pomoc ustaleniu tożsamości chłopca, który uciekł po tym, jak został potrącony na przejściu dla pieszych.

W komunikacie zamieszczonym przez policję z Ostrowca Świętokrzyskiego, czytamy:

W miniony poniedziałek przed godziną 14.00 ostrowieccy mundurowi otrzymali zgłoszenie, że na ulicy Waryńskiego doszło do wypadku drogowego. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze drogówki ustalili, że 28-latek kierujący Peugeotem, jadąc ulica Waryńskiego w kierunku ulicy Sienkiewicza, potrącił przechodzącego przez przejście dla pieszych chłopca. Bezpośrednio po zdarzeniu chłopak podniósł się z jezdni i pobiegł w kierunku osiedla. Z nagrania przekazanego przez kierującego francuskim autem 28-latka wynika, że chłopak ubrany był w czerwoną kurtkę z białym pasem, czapkę koloru szarego i spodnie jeansowe z przetarciami.

Tłumacząc z policyjnego na nasze, kierowca zaraz po zdarzeniu zadzwonił na policję i opisał całą sytuację przybyłemu patrolowi, a także przekazał nagranie zajścia. Sytuacja bardzo nietypowa, ale postawa kierującego wydaje się słuszna. Chłopcu prawdopodobnie nic się nie stało, ale gdyby było inaczej, kierowca mógłby nawet zostać oskarżony o oddalenie się z miejsca kolizji i nieudzielenie pomocy osobie poszkodowanej. Z nagrania oczywiście to nie wynika, ale w takich sytuacjach nawet rzeczy dość oczywiste mogą stać się „przedmiotem postępowania”, a o ich ostatecznej ocenie „zdecyduje sąd”.

Na koniec przyjrzymy się samemu nagraniu. Jedni komentujący piszą, że winny jest kierowca „bo przecież mógł przewidzieć, że jak idzie dziecko to mu wejdzie pod koła”, a także z tego powodu, że „to kierowca ma dbać o bezpieczeństwo innych”. Inni z kolei wskazują, że dziecko weszło na przejście bez upewnienia się czy może to zrobić (a taki obowiązek ma każdy pieszy), a samochód nie jechał szybko, więc kierujący zachował ostrożność. My na nagraniu natomiast widzimy, że chłopak odwraca głowę w stronę auta na jakieś pół sekundy przed uderzeniem. A jaka jest wasza ocena sytuacji?

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze