Chcieli się pościgać na światłach. Oto efekt

Rywalizacja na drodze i pokazywanie innym, że ma się szybsze auto, nigdy nie jest dobrym pomysłem. A dlaczego tak jest, można zobaczyć na przykład na poniższym filmie.

Autor nagrania jechał jakimś mocnym (i świetnie brzmiącym) samochodem. Zauważył go (z wzajemnością) kierowca Mercedesa-AMG CLA. Oba samochody przejechały, osiągając prędkości za które traci się prawo jazdy, do kolejnych świateł. Kierowcy ustawili się koło siebie i czekali.

„Pijany czy wariat?” zastanawia się autor nagrania, uporczywie blokujący drogę

Później sprawy potoczyły się już szybko. Autor nagrania wraz z kierującym Mercedesem ruszyli już na widok żółtego, a tymczasem nadjeżdżający z lewej kierowca Nissana Qashqaia, spokojnie przemykał przez skrzyżowanie „na późnym pomarańczowym”. Nie podejrzewając, że auta z jego prawej błyskawicznie ruszą. Autor nagrania zahamował, kierowca Mercedesa nie zdążył.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze