Chciał wjechać Corsą na szczyt góry! Zgadnijcie, co mogło pójść nie tak
Nie trzeba mieć terenówki, żeby móc zjechać z asfaltu. Ale trzeba mieć trochę rozsądku, kiedy wpada się na taki pomysł. Warto przemyśleć, czy to bezpieczne. I legalne.
Nietypowy widok powitał turystów, wchodzących czerwonym szlakiem na Borową Górę. Wszystko wskazuje na to, że ktoś próbował zdobyć najwyższy szczyt Gór Wałbrzyskich, wjeżdżając na niego starą Corsą!
Chciał wjechać na Śnieżkę samochodem
Patrząc na zdjęcia z miejsca, w którym utknął Opel, jesteśmy w stanie zrozumieć, dlaczego kierowca sądził, że może się to udać. Czerwony szlak prowadzi czymś, co wygląda jak równa leśna droga. Nawet nachylenie w tym miejscu nie jest duże i każdy samochód z łatwością by sobie na niej poradził. Co więc poszło nie tak?
Pijany zawiesił auto na barierze, więc poszedł na komisariat o wszystkim opowiedzieć
Wnioskując po wyglądzie Corsy i jej wieku (ma przynajmniej 20 lat), właściciel raczej nie inwestował w nią dużych sum. Na przykład mógł nie zainwestować w dobre opony zimowe. Auto prawdopodobnie przegrało z grawitacją, wpadło w poślizg i dlatego zawisło na krawędzi drogi.
Poślizg na prostej drodze. Jak do niego doszło?
Leniwy turysta miał sporo szczęścia, że auto nie zsunęło się w dół zbocza. Nie mając możliwości wydostania Corsy z tej opresji, porzucił pojazd. Teraz powinien zapłacić za usunięcie samochodu oraz grzywnę za wjechanie nim na szlak.
Szlak czerwony na Borowa Góra. Kogoś poniosła fantazja?
Opublikowany przez Michała Brodę Sobota, 2 stycznia 2021
Najnowsze
-
Jest zielone światło na nowy odcinek S19. To część szlaku Via Carpatia
GDDKiA uzyskała zgodę wojewody podkarpackiego na budowę kolejnego odcinka drogi ekspresowej S19. Zgodnie z tą decyzją natychmiast można rozpocząć realizację tej wartej 273 mln zł inwestycji. -
Masowe cwaniactwo na zwężeniu i czerwonym świetle. Czegoś takiego jeszcze nie było
-
Kierowcy od ponad roku mają nowe uprawnienia i nawet o tym nie wiedzą
-
Umiesz „zachować szczególną ostrożność”? Jeśli nie, grozi ci 1000 zł mandatu
-
Transport o wadze 150 ton dotarł na odcinek drogi S1. To ważny fragment TST
Zostaw komentarz: