
Chciał się popisać przed dziewczyną i rozbił Ferrari
Supersamochody nie wybaczają głupich błędów. Przekonał się o tym na własnej skórze pewien młodzieniec, który próbował popisać się umiejętnościami za kółkiem, a skończył rozbijając Ferrari za ponad milion złotych.
Co może wyjść z połączenia Ferrari 458 Italia i młodzieńczego zapału 26-letniego kierowcy z przerośniętym ego? Sporo problemów i wysoki rachunek za naprawę.
Pewien młodzieniec wypożyczył Ferrari i zabrał swoją dziewczynę na przejażdżkę po krętych, górskich drogach w stanie Colorado. Oczywiście postanowił uwiecznić swoje wyczyny przy pomocy kamery pokładowej.
W pewnym momencie filmu możemy usłyszeć, że pasażerka próbuje go ostrzec, że jedzie za szybko, ale kierowca jest pewien swoich umiejętności. Wjeżdża w zakręt, gdzie obowiązuje ograniczenie do 30 mph (50 km/h) z trzykrotnie większą prędkością. Konsekwencje łatwo przewidzieć – najpierw samochód traci przyczepność, kierowca wciska gaz zamiast kontrować kierowcą, a samochód staje się podsterowny i uderza w barierkę energochłonną.
Na szczęście nikomu nic się nie stało, a najbardziej ucierpiał w tym zdarzeniu włoski supersamochód.
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Zostaw komentarz: