
BMW zapowiada nową Serię 1
Targi motoryzacyjne w Guangzhou właśnie ruszyły, a bawarski producent postanowił zaprezentować tam koncept, który odsłania nadchodzącą generację BMW Serii 1.
Prezentowany na zdjęciach koncept został pomalowany specjalnie przygotowanym lakierem o nazwie Liquid Metal Bronze. W zależności od tego, jak dużo pada na niego światła, lakier mieni się w jaśniejszym lub ciemniejszym odcieniu.
Zapowiedź nowego BMW Serii 1 ma sportowe oblicze. Nie zabrakło charakterystycznych elementów jak grill w kształcie nerki, pojawiły się też lampy LED z „ringami” oraz typowy kształt wlotów powietrza. Czterodrzwiowe nadwozie ma klasyczną linię sedana. Koncept wygląda trochę jak pomniejszona Seria 3. Auto stoi na 20-calowych felgach, które dodają mu sportowego charakteru.
Wnętrze nawiązuje do pozostałych modeli BMW. Nie zabrakło tutaj materiałów takich jak drewno czy szczotkowane aluminium. Koncept został wyposażony w fotele obszyte skórą Nappa. Na pokładzie jest system HUD oraz klimatyczne oświetlenie w kolorze pomarańczowym. Na środku kokpitu dominuje 8,8-calowy wyświetlacz systemu multimedialnego.
Na tylnej kanapie zmieści się dwóch pasażerów i będą oni mogli sterować temperaturą klimatyzacji dla swojej strefy.
Na razie BMW nie zdradza informacji na temat silników. Wiadomo tylko, że samochód powstanie na płycie podłogowej UKL, a pod maską zagoszczą silniki trzy- i czterocylindrowe. Podstawowe wersje będą napędzane na przednią oś, natomiast za dopłatą w wyższych wersjach będzie oferowany napęd na wszystkie koła.
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Zostaw komentarz: